tag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post8829991529977969615..comments2024-02-10T14:28:08.013+01:00Comments on Psychologia i Szachy: "Każdy strach ma kilka pięter, jak pan wie. Jeden strach ze snu pana zerwie, a inny pana uśpi."Krzysztof Jopekhttp://www.blogger.com/profile/13233658990569239367noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post-80011524372090691862014-05-05T14:42:30.631+02:002014-05-05T14:42:30.631+02:00Z najnowszego Robocopa:
- Mówił pan, że ludzie si...Z najnowszego Robocopa:<br /><br />- Mówił pan, że ludzie się wahają.<br />- Tylko podejmując decyzje.<br /><br /><br />Strach, wątpliwości wszystko zaczyna się gdy nie wiemy co robić. Jeżeli znamy motyw i widzimy "Beniowskiego" nie boimy się oddać hetmana. Proces podejmowania decyzji (oceniania) zawsze przebiega podświadomie (intuicyjnie) na bazie wiedzy i doświadczenia. Jest o tym świetna książka "Move First, Think Later" niestety jak na razie tylko po angielsku :( w 2012 lub 2013 została uznana za szachową książkę roku.. Zarżnąć Królahttps://www.blogger.com/profile/14214284483717726675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post-12081545709234262142014-05-03T18:10:12.666+02:002014-05-03T18:10:12.666+02:00No i to jest właśnie fajna krytyka - tu jest do cz...No i to jest właśnie fajna krytyka - tu jest do czego się odnieść i można z innej strony spojrzeć na swoje pióro. Przeanalizuje dokładnie co mi napisałeś Tomasz! Spojrzę od tej strony na moje teksty i jak przemyślę, to może mi będą lepiej wychodzić!Krzysztof Jopekhttps://www.blogger.com/profile/13233658990569239367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post-43127278190178989862014-05-03T15:25:09.868+02:002014-05-03T15:25:09.868+02:00Tu z kolei Tomaszu nadużywasz nawiasów. Poza tym z...Tu z kolei Tomaszu nadużywasz nawiasów. Poza tym za "niedługi czas" miałem kiedyś obniżoną ocenę z wypracowania, do końca nie wiem dlaczego, ale coś w tym musi być, że długość jest miarą odległości a nie czasu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post-3275371302104352672014-05-03T04:44:01.656+02:002014-05-03T04:44:01.656+02:00Jeśli chodzi o artykuł to jak dla mnie szalenie ci...Jeśli chodzi o artykuł to jak dla mnie szalenie ciekawy (chociaż jak dla mnie odrobinę za krótki). Pytanie czy będzie jego kontynuacja, bo zrobiłeś smaczek, a teraz czas na deser ;-). Dodam, że ten aspekt jest bardzo rzadko opisywany w literaturze. Ostatnio fascynuje mnie to jakie są kluczowe elementy w procesie popełniania grubych błędów przez silnych zawodników. Tutaj przykładami są chociażby wymienieni przez ciebie szachowi tytani - Kramnik czy Carlsen. Nie trzeba chyba dodawać, że także zmęczenie, choroba czy problemy - sprawiają, że nasz poziom drastycznie może ulegać zmianie. Z kolei maksymalna koncentracja, poczucie twórczego napięcia czy chociażby stan radości oraz fascynacji - może sprawiać, że tworzymy perełki na szachownicy, którymi później można się zachwycać latami.<br /><br /><br />Przy okazji jeszcze drobne poprawki:<br /><br />1) rozczepienie - rozSZczepienie oraz zamiana 17... Wac8? - 17... Wc8?<br /><br />2) Wielki Krishnamurti wielokrotnie opowiadał o przyczynach lęku w swoich mowach.<br />Być może raczej chodzi o to, że "Wielki Krishnamurti w swoich mowach wielokrotnie opowiadał o przyczynach lęku". Taka drobna sztuczka techniczna a jakże zmienia kontekst, prawda? ;-). <br /><br />3) Mam wrażenie Krzysztofie, że za bardzo wykorzystujesz przecinki, zaś myślniki - oszczędzasz aż do bólu. Weźmy dla przykładu najbardziej drastyczny tego przykład:<br />Oczywiście, w szachach, lęk ma takie same podłoże, jak w innych dziedzinach życia.<br />A gdyby to tak wyrazić? Oczywiście w szachach lęk ma takie same podłoże jak w innych dziedzinach życia. Jak dla mnie wygląda to znacznie bardziej elegancko. Chyba, że zechciałbyś dobitniej podkreślić pierwszy człon zdania, wówczas: Oczywiście: w szachach lęk ma takie same podłoże - podobnie jak w innych dziedzinach życia. <br /><br />4) Generalnie mam wrażenie Krzysztofie, że za bardzo intensywnie wykorzystujesz przecinki, zaś myślniki - oszczędzasz aż do bólu (o nawiasach nie wspomnę).<br /><br />Mam nadzieję, że ta konstruktywna krytyka sprawi, że Twoje teksty będą JESZCZE LEPSZE. Zdaję sobie sprawę, że nie masz korektorów ani redaktorów, którzy kilka razy przeczytają Twój tekst przed publikacją, a samodzielna korekta jest tylko do pewnego stopnia skuteczna. Wiem coś o tym, bo gdy pisywałem na moim blogu, to po pewnym (dłuższym) czasie - gdy wracałem do swoich tekstów - łapałem się na tym, że w tekście "coś jest nie-teges". Jeśli jeszcze mamy osobę postronną, która od czasu do czasu zechce przeczytać i wyłapać różne niejasności czy "schody" w naszej twórczości - wówczas jest duża szansa, że uda nam się tworzyć jeszcze doskonalsze teksty. A tymi właśnie ludzie się zachwycają (a krytycy aż stają się czerwoni z wściekłości, że oni tak nie potrafią!). <br /><br />Przy okazji podkreślę wyraźnie, że sam absolutnie nie potrafię pisywać tak dobrze jak Ty, więc znam swoją pozycję w szeregu. Pomimo tego zależy mi na tym, abyś miał osobę z boku, która będzie w stanie dawać ci (choćby raz na jakiś czas) pewne wskazówki, które mogą sprawić, że jakość materiałów będzie jeszcze lepsza. Wiem bowiem o tym jak wiele czasu i wysiłku kosztuje to, aby czytywać, przetrawiać oraz tworzyć różne materiały - nie wspominając o tym, aby były one wysokiej jakości. Jeśli jednak Twój blog o tematyce szachowej ma być w pierwszej trójce najlepszych w Polsce - to musi trzymać pewien stały (w domyśle - wysoki) poziom, prawda? :-)<br /><br />PS. Dodam na koniec, że za każdym razem, gdy czytuję Twoje teksty - to coś nowego dostrzegam. Natomiast teksty inspirujące (jak chociażby ten) sprawiają, że sam mam ochotę coś ciekawego stworzyć: co oczywiście jest bardzo trudne, bo wymaga sporo nakładu pracy i chęci ;-). Dlatego dziękuję za inspirujące teksty i trzymam kciuki za dalsze wpisy!Tomaszhttps://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-963264319860855129.post-85005295923460672782014-05-02T21:44:52.080+02:002014-05-02T21:44:52.080+02:00Im głębiej jest przeanalizowana partia, tym ciekaw...Im głębiej jest przeanalizowana partia, tym ciekawsze wnioski i większa szansa na pójście do przodu.<br />Tego program nie powie. Tu trzeba się zastanowić, podejść jak to się mawia - kompleksowo.<br />Zawsze mnie to urzekało w analizach partii opowiedzianych właściwie przez Dworeckiego.<br />Ogląda się to i czyta jak zajmujące opowiadanie. Niby wiemy jaki będzie rezultat ale nie wiemy jak do tego doszło. Rzadkość na tym blogu ale zachęcam do takich wpisów!Szachowa Zaplatankahttps://www.blogger.com/profile/02262573427805438379noreply@blogger.com