sobota, 12 sierpnia 2017

Poznajemy bliżej brązowych medalistów Drużynowych Mistrzostw Świata - cz. VI - Jan Krzysztof Duda!!


Już czas na ostatnią prezentację brązowego medalisty Drużynowych Mistrzostw Świata - przez czytelnikami "Psychologii i Szachów" zaprezentuje się dziś Jan Krzysztof Duda. Spektakularną karierę arcymistrza z Wieliczki śledzę od blisko dziesięciu lat. Pamiętam bardzo dobrze moment, w którym bawiłem się w "łowcę talentów" śledząc na żywo partie juniorskie na MP. Uwagę moją na dłużej przykuła gra młodziutkiego zawodnika - Jana Krzysztofa Dudy, praktycznie zapadłem się w grę Janka i nie mogłem oderwać od laptopa. Mówiłem do siebie pod nosem - " Coś jest nie tak. Organizatorzy nie pomylili się przypadkiem, dając do tej grupy dużo starszego zawodnika?" Zadziwiła mnie klasa gry, pozycyjne zrozumienie, oraz fantastyczne "kopyto" w ataku. Pomyłki organizatorów nie było - tak właśnie grał Janek w tamtym czasie - to były początki oszałamiającej kariery naszego talentu klasy światowej. Teraz mamy szachistę, który ranking 2700 elo przeskoczył niczym malutką górkę, ale to przecież nie koniec! Jan Krzysztof Duda, o czym przekonacie się w wywiadzie, zamierza wejść do elitarnego klubu 2750 + elo, wskoczyć do pierwszej dwudziestki światowego rankingu by wreszcie na koniec... zostać mistrzem świata! Jak sami się zorientujecie Jan Krzysztof Duda kocha szachy jak tylko można najmocniej, sądzę, że przy wsparciu bliskich zrealizuje to co zamierza, a ja będę mu mocno kibicował! Mam nadzieję, że czytelnicy również! Zapraszam do wywiadu - szczególnie polecam partie naszego arcymistrza - naprawdę jest na co popatrzeć!! 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kto był twoim pierwszym trenerem i ile miałeś lat gdy zacząłeś grać w szachy?

Zacząłem grać w szachy w wieku 5 lat, odkiedy Mama zapisała mnie do klubu szachowego w Wieliczce. Moim pierwszym trenerem był Andrzej Irlik, który dość mocno popularyzuje szachy w Małopolsce. Dla większości w Polsce znany jest jednak jako sędzia szachowy.

Który z podręczników szachowych przestudiowałeś jako pierwszy?

“Cudowny Świat Szachów” autorstwa Mikołaja Żurawlewa, podarowany mi jako pierwszą książkę z 500 następnych, które dostałem od Pana Andrzeja. Oprócz przestudiowania materiału stricte szachowego, znałem na pamięć też wszystkie obrazki z tej książki :)

Które z książek szachowych pomogły ci najbardziej w szachowym rozwoju?

Jako kilkuletnie dziecko przeanalizowaliśmy partie A.Rubinsteina. Oczywiście w tamtym czasie ciężko mi było zrozumieć głębię jego partii “na wylot”, niemniej jednak już wtedy miałem znaczną przewagę wiedzy o końcówkach nad moimi ówczesnymi rywalami, co umożliwiło mi szybki progres i zdobycie 14 tytułów Mistrza Polski Juniorów.

Janek Duda - spojrzenie w "duszę" rywala niczym w zawodowym boksie tuż przed pojedynkiem. Foto: Organizatorzy DMŚ.

Którego szachistę uważasz za „Szachistę Wszechczasów” i dlaczego?

Uważam że jest to Garry Kasparow. Jego gra wydaje mi się obiektywnie najsilniejsza, chociaż nie jest on oczywiście jedynym genialnym szachistą.

Który szachista najbardziej cię zainspirował?

Jako dziecko bardzo nie lubiłem B. Fischera, chociaż wiedziałem, że był to bardzo silny szachista (może zazdrość?!). Z wszystkich stylów mistrzów świata najbliższy był mi (i jest nadal) chyba styl Karpowa (chociaż bez przesady, ile można “jeździć w kółko?” ;) ) Doceniam też partie A. Alechina, który co prawda miał ciągoty do anty-pozycyjnych zagrań, niemniej jednak był fenomenalny w komplikacjach i obiektywny w swoich komentarzach.

Najbardziej zabawna scenka, anegdotka, która cię się przydarzyła w czasie twojej szachowej kariery (może być kilka)?

Wykonanie posunięcia na nie swoim czasie w partii z Jakubem Koitką na 1 lidze juniorów w 2010 r. Ponadto zatrzaśnięcie się w łazience, problemy z odkręceniem butelki, dostawanie niezręcznych pytań w wywiadach - wszystkie te nieprzyjemne i stresujące onegdaj zdarzenia, z perspektywy czasu stają się śmieszne.

Najbardziej nieprzyjemne zdarzenie, które cię spotkało podczas gry (też może być kilka)?

Raz na Mistrzostwach Polski do lat 6 w Kołobrzegu w 2004 roku zdarzyło mi się przez przypadek podbić wystającą za stół tekturową szachownicę, co poskutkowało strąceniem wszystkich figur z szachownicy i remisem. Zdarzenie to miało miejsce około 6 rundy, jednak zadecydowało o złotym i srebrnym medalu, gdyż ja i mój główny konkurent wygraliśmy wszystkie pozostałe partie do końca. No i zamiast frytownicy wygrałem żelazko :). Także w grudniu 2015 r. zdarzyło mi się przegrać na czas partię z Michałem Olszewskim na Bundeslidze, gdzie w zapisie pominąłem 24 ruch i myślałem że wykonałem kontrolne posunięcie, podczas gdy w istocie było to 39 posunięcie. Pozostało mi 30 sekund na zegarze i poszedłem do toalety, więc nie miałem zbyt wiele szans...

Janek Duda - Ostatnie chwile przed pojedynkiem - Foto Organizatorzy DMŚ.

Wymień partie z których jesteś najbardziej dumny.

Pierwszą partią, gdzie “wykiwałem” rywala i z której byłem naprawdę dumny była partia z Steinberg’iem Nitzanem na MŚ juniorów w Batumi do lat 8 w 2006 roku:

Duda, J-K - Steinberg, N
World Youth Championship  Batumi, 23.10.2006

Tutaj zastawiłem pułapkę, w którą mój przeciwnik wpada (diagram poniżej)... 13.Wd3!? c5?! 14.Sb3 c4 15.Wg3! niezła sztuczka jak na ośmiolatka, prawda? W:g3 16.h:g3 i wisi goniec na h6. Białe mają dużą przewagę, którą udało mi się zrealizować. 1–0



Z moich juniorskich "starszych" partii najbardziej cenię sobie partię z Mateuszem Błaszkiewiczem z 2 ligi juniorów w Łukowie, gdzie wpadłem w nieznany mi wtedy wariant Gajewskiego, i powinienem był dostać mata, ale moja obrona lekko zdeprymowała przeciwnika...

Duda, J-K - Błaszkiewicz, M
2 liga, Łuków ,11.07.2009

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Ga4 Sf6 5.0–0 Ge7 6.We1 b5 7.Gb3 d6 8.c3 0–0 9.h3 Sa5 10.Gc2 d5 11.e:d5 e4 12.Sg5 S:d5 13.S:e4 f5 14.Sg3 f4 15.Se4 f3 16.b4 Sc6 17.a4 f:g2 18.a:b5 Se5 19.Sg5 G:g5 20.W:e5 Sf4 21.f3 S:h3+ 22.K:g2 Hf6 23.Wc5 Gb7 24.Wf5 Hh6 25.b:a6 Sf4+ 26.Kf2 Hh2+ 27.Ke3 Sg2+ 28.Kd3 Hd6+ 29.Ke2 Wfe8+ 30.Kf1 Hg3 31.a:b7 Gh4 32.Gb3+ Kh8 33.He2 Hh2 34.He6 Hh1+ 35.Ke2 W:e6+ 36.G:e6 Wd8 37.Gd7 Se1 38.Wa8 Hg2+ 39.Kd1 g6 40.W:d8+ G:d8 41.b8H g:f5 42.H:d8+ Kg7 43.He7+ Kg6 44.Ge8+ z następnym d4+ i goniec wchodzi do gry z kluczowym efektem :) 1–0  (Cała partia poniżej)




Z bardziej "współczesnych" partii już ciężej wybrać, ponieważ mam na koncie już wiele pięknych zwycięstw. Na pewno na wyróżnienie zasługuje moja partia z Grzegorzem Gajewskim, która została uznana za najlepszą partię Bundesligi. Także na Olimpiadzie w Baku zagrałem wiele interesującyh partii, z których jestem dumny.

Duda,J-K (2645) - Gajewski,G (2646)
Bundesliga 2015–16 Dresden GER, 23.04.2016

 1.e4 c5 2.Sf3 d6 3.c3 Sf6 4.Gd3 Gg4 5.Gc2 Sc6 6.d3 e6 7.Sbd2 Ge7 8.h3 Gh5 9.He2 Hc7 10.g4 Gg6 11.Sh4 Sd7 12.Sdf3 Sde5 13.S:e5 d:e5 14.g5 0–0–0 15.Gd2 Kb8 16.0–0–0 Ka8 17.Kb1 b5 18.Hf3 Hd7 19.S:g6 h:g6 20.H:f7 Wdf8 21.H:g6 Gd6 22.Gb3 c4 23.d:c4 Se7 24.H:g7 Whg8 25.Hh6 Wh8 26.Hg7 Whg8 27.Hh6 Wh8 28.g6 W:h6 29.G:h6 Wc8 30.c5 W:c5 31.Gf8 S:g6 32.G:d6 Wc8 33.h4 a5 34.h5 Sf4 35.G:e5 Hh7 36.Gc2 S:h5 37.Wd6 Hf7 38.Wa6+ Kb7 39.W:a5 Kb6 40.b4 Wd8 41.a4 Hf3 42.W:b5+ Ka6 43.Wc1 Sf4 44.G:f4 H:f4 45.Wc5 H:f2 46.Wc6+ Kb7 47.W:e6 Hf7 48.Gb3 Hf3 49.Gd5+ Kb8 50.Wb6+ Kc7 51.Wb7+ Kc8 52.Wf7 He2 53.Wc2 Hd1+ 54.Kb2 Wh8 55.Wcf2 H:a4 56.Wf8+ W:f8 57.W:f8+ Kc7 58.Gb3 Hb5 59.Wf7+ Kd6 60.Wf5 He2+ 61.Gc2 Kc6 62.Wc5+ Kb6 63.Wd5 Kc6 64.Kb3 Kb6 65.c4 Hf3+ 66.Wd3 Hf7 67.Wc3 He6 68.Kb2 Hf6 69.Gd3 Hf2+ 70.Kb3 Hf7 71.Ka3 Kc6 72.c5 Hf6 73.Kb3 Hf7+ 74.Gc4 Hf2 75.Gd5+ Kb5 76.c6 He1 77.Wc5+ Kb6 78.c7 1–0

Partię tę można zobaczyć na stronie: http://schachbundesliga.de/bundesliga/jan-krzysztof-duda-analysiert-die-partie-der-saison z moim komentarzem w językach: niemieckim i angielskim.

Twój największy turniejowy sukces.

Ciężko ocenić, ponieważ było ich tak dużo :) Napewno największym drużynowym osiągnięciem jest niedawne zdobycie 3 miejsca na Drużynowych Mistrzostwach Świata w Chanty-Mansyjsku w Rosji 2017 r. Odnośnie turniejów indywidualnych myślę, że są to: 1 miejsce na ME w rapidzie w Wrocławiu 2014 i 2 miejsce na tych samych ME w blitzu, chociaż omyłkowo nie wpłaciłem wpisowego, przez co zostałem skojarzony na ponad 300 szachownicy z tatą Sanz Wawerem.

Brązowy medal DMŚ - wszyscy wierzymy, że największe sukcesy są przed Janem Dudą!Foto: Organizatorzy DMŚ

Największa zmarnowana szansa w twojej sportowej karierze.

Chyba utrata złotego medalu na 3 punktacji pomocniczej na MŚ do lat 20 w Chanty-Mansyjsku w 2015 roku :( .  Mawiają, że gospodarzowi nawet ściany pomagają. Zdobycie brązowego medalu na IMP w Warszawie w 2014 roku, też nie należało do najprzyjemniejszych (po finiszu 0/2!!! mając 6/7)

Wymień najmocniejszą oraz najsłabszą stronę w twojej grze.

Nie mogę tutaj być zbyt szczery, powiedzmy że waleczność jest moją najmocniejszą stroną, ale czasami też przeszkadzała w zdobywaniu większych osiągnięć w sytuacjach gdzie remis byłby dobry (lepszy niż przegrana!!!)

Jak spędzasz wolny czas?

Najczęściej gram w szachy, albo trenuję grę w szachy. Maturę i Liceum w Wieliczce mam na szczęście już za sobą :) Teraz zaczynam studia na AWF w Krakowie.

Jaki jest twój ulubiony rodzaj muzyki, zespół?

Słucham muzyki, która odpowiada mojemu nastrojowi w danej chwili, dlatego jest dość duże zróżnicowanie, zaczynając od Beethovena i Mozarta poprzez hity lat 80 i 90 (głównie Queen) do współczesnych, głównie anglojęzycznych utworów. Zdarza mi się także słuchać polskiego rapu

Twoja ulubiona literatura, autorzy, których najbardziej cenisz.

Jedynym stałym upodobaniem jest fakt, że moją ulubioną literaturą jest literatura szachowa :) W mojej bibliotece mam około 2000 książek i chętnie przyjmę następne :)

Rodzaj kuchni, którą lubisz, ulubione danie.

Lubię kuchnie polską, włoską i chińską. Ale że jeżdżę po całym świecie, to mam okazję próbować lokalnych specjałów, które czasami są nawet smaczne :) Trzeba też dodać że najbardziej pod słońcem uwielbiam kuchnię domową, czyli mojej Mamy. Praktycznie po każdym powrocie czeka na mnie miska zupy i schabowy :)

Jakie są twoje plany, marzenia?

Zostanie mistrzem świata, ale najpierw ranking 2750+ i top 20


4 komentarze:

  1. Niezła ta sztuczka ze Steinbergiem: :).

    Przed laty w turnieju drużynowym kolega miał podobny wypadek z tekturową szachownicą. Figurki się potoczyły na podłogę na jego czasie, przeciwnik jeszcze wykopał daleko jedną figurkę spod stołu. Chaotyczne zbieranie, potem walka o sekundy przed spadnięciem chorągiewki. :)

    Tom K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę spełnienia marzeń.

    Karol

    OdpowiedzUsuń
  3. JKD to niewątpliwie największa nadzieja na tytuł mistrza świata! Odpukam w niemalowane by nie zapeszyć, ale w przyszłość człowiek patrzy optymistycznie. A chciałbym poruszyć stary wątek: brak w Polsce superturniejów, brak bogatych sponsorów? Otóż obecnie w Suwałkach, jest rozgrywany najmocniejszy w histori miasta turniej szachowy, wystarczy powiedzieć że gra kilkunastu arcymistrzów w tym takie postacie jak Bartel, Sadzikowski,Markowski,Chanda Sandipan, Kvenis, Tomczak i wielu innych młodych z różnych stron świata a rodzynki to oczywiście panie, Kulon, Zawadzka, i Kaschlińska oczywiście, wiec nawet na takiej pustyni można coś niesamowitego zrobić w naszej dyscyplinie. Tu oczywiście zasługa najlepszego rodzeństwa szachowego w Polsce Tomka i Anny Warakomskich. Proszę zaglądać na stronkę I memoriału im. Ireny Warakomskiej. Wspomniałem na tym forum o takim turnieju, żeby zapytać cztelnikówczy w większym mieście nie stać na jeszcze mocniejsze turniej? Nasi zawodnicy coraz mocniejsi wszak, a Piorun kolejny raz mistrzem świata!!
    Tzbych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suwałki to żadna pustynia szachowa, tutaj od lat dzięki m.in ś.p. Irenie Warakomskiej kwitło życie szachowe. Wcześniej też było trochę turniejów w Suwałkach, nie tylko w pobliskim Augustowie. Na przykład różne ligi nie tylko juniorskie.

      Usuń