Jan Krzysztof Duda w Ołomuńcu gra jak stary wyga. Wczoraj nie pozostawił żadnych złudzeń doświadczonemu arcymistrzowi z Rosji, Konstantemu Czernyszowowi, który był w stanie wytrzymać do kontroli czasu ale partii uratować nie mógł. Dzisiaj "Jaś - Krzyś", ze świeżą arcmistrzowską normą na koncie, będzie walczył o ostateczny triumf w zawodach ze spisującym się bardzo przeciętnie Ukraińcem, GM Mikhailem Simantsevem 2526 elo. W tabeli turniejowej Dudzie może już zagrozić tylko Krejci Jan z Czech, który traci do naszego juniora pół punkta. Czernyszow po wczorajszej porażce ma 6.5 pkt i półtorej oczka straty do naszego juniora, więc szanse na pierwsze miejsce utracił. Jaś Duda jest o tyle w komfortowej sytuacji, że nie musi się oglądać na nikogo - wystarczy, że pokona Simantseva i będzie pierwszy.
Jana Krzysztofa Dudę miałem przyjemność oglądać w akcji podczas ostatniego turnieju "Cracovia 2012 r." Obserwując jego grę oraz samo podejście do szachów, uznałem w myślach, że wyniki takie jak w Ołomuńcu, a nawet jeszcze lepsze, są już tylko kwestią czasu. Jeśli chodzi o samą grę Jana Dudy, to nie od wczoraj uderza mnie w niej niespotykana jak na tak młodego zawodnika głębia pozycyjnego rozumienia. Gdyby ktoś podczas transmisji odłączył nazwiska i pokazał mi jego partie, to najprawdopodobniej uznałbym, że gra jakiś arcymistrz z wieloletnim stażem, mający 2500 - 2550 elo. Jaś Duda, przy korzystnym splocie wielu okoliczności (o to muszą zadbać wszyscy wokół niego) ma szanse zawojować światowe szachy . Na razie widać, że Janek czasu nie marnuje, a ja z kolei żywię przekonanie, że trenerzy nie zmarnują tej naszej nadziei szachów.
Brawa dla rewelacyjnego Jana Krzysztofa Dudy! |
Jana Krzysztofa Dudę miałem przyjemność oglądać w akcji podczas ostatniego turnieju "Cracovia 2012 r." Obserwując jego grę oraz samo podejście do szachów, uznałem w myślach, że wyniki takie jak w Ołomuńcu, a nawet jeszcze lepsze, są już tylko kwestią czasu. Jeśli chodzi o samą grę Jana Dudy, to nie od wczoraj uderza mnie w niej niespotykana jak na tak młodego zawodnika głębia pozycyjnego rozumienia. Gdyby ktoś podczas transmisji odłączył nazwiska i pokazał mi jego partie, to najprawdopodobniej uznałbym, że gra jakiś arcymistrz z wieloletnim stażem, mający 2500 - 2550 elo. Jaś Duda, przy korzystnym splocie wielu okoliczności (o to muszą zadbać wszyscy wokół niego) ma szanse zawojować światowe szachy . Na razie widać, że Janek czasu nie marnuje, a ja z kolei żywię przekonanie, że trenerzy nie zmarnują tej naszej nadziei szachów.
Także mam nadzieję, że wyrośnie z Niego wysokiej klasy Polski Szachista. (Nieco patetycznie , ale tak trzeba. Vide: Olimpiada Londyn 2012).
OdpowiedzUsuń