wtorek, 25 sierpnia 2015

"Tego nie da się racjonalnie wyjaśnić" - Weselin Topałow.


Weselin Topałow jeszcze raz podkreślił, że nie zajmuje się na poważnie szachami, dlatego nie ma racjonalnego wyjaśnienia dla zdarzeń, które od pewnego czasu mają miejsce. Bułgar jest we wspaniałej formie i myślę, że nie ma sensu dyskutować teraz, ile to jeszcze potrwa. Jedyne co nam wypada, to o 20-stej czasu polskiego, zasiadać przed ekranem monitora i rozkoszować się jego występami. Wczoraj amerykański "Samuraj" został pięknie sprowadzony do parteru przez aktualnego lidera: Topałow wspaniale czuje dynamikę pozycji, a i wyczucie pozycyjne jest u niego na najwyższym poziomie. Doskonałe zawody rozgrywa na razie "Topa", arcymistrz ścisłego "topu" ;).

Magnus nie pozwolił już sobie na rozkalibrowanie. Tym razem Caruana miał problemy z czasem i w okolicach kontroli, wszystko mu się pomieszało. Nie ma powodu, by już teraz trąbić o końcu fatalnej passy Mistrza Świata. To tylko jedna partia i ona wiosny nie czyni, jednak z czysto psychologicznego punktu widzenia Norwegowi jest lepiej na tej jego poobijanej ostatnimi czasy duszyczce.

 Kolejne rundy przed nami - "Vish'y" kiepsko, wczoraj dał się ustawić Griszczukowi, dostał pozycję kompletnie bez perspektyw i przegrał partię, która toczyła się do jednej bramki. Nie ma też żadnych zdobyczy punktowych Caruana - w tym turnieju robi się naprawdę ciekawie! Dziś moje, wasze, nasze apetyty również zostaną zaspokojone bo, mamy takie oto pary: Anand podejmie białymi Topałowa, a więc outsider kontra lider. "Vish'y" ma białe i nie ma nic, kompletnie nic do stracenia. Nakamura zagra z Caruaną - to również pojedynek, mający wielką moc magnetycznego przyciągania przed ekran monitora. Carlsen będzie chciał przekuć jedną wygraną w dłuższą serię w spotkaniu z MVL. Aronian zagra z Girim, a So z Griszczukiem. Będzie się działo, oj będzie! Moje typy - Anand wygra z Topałowem, Nakamura ogra Caruanę, Magnus wygra z MVL, w pozostałych spotkaniach padną remisy. Ciekawe ile z tych moich typów się sprawdzi ;)?

Toczą się i inne batalie szachowe, w różnych częściach kuli ziemskiej, jednak od tej strony mnie znacie i wiecie, że w ciągnięciu kilku srok za ogon jestem słabym zawodnikiem. Oczywiście, mam włączone transmisje i nawet oglądam, kibicuję, ale myślami jestem w Saint-Louis.  W te dni to właśnie ten turniej pochłonął mnie bez reszty.


5 komentarzy:

  1. Anand - Topalov remis; Nakamura - Carauan - 0:1; Carlsen - MVL remis; Aronian - Giri 0:1; So - Griszczuk 1:0;

    OdpowiedzUsuń
  2. Anand-Topalov remis; Nakamura-Caruana 1:0, Carslen-MVL remis, Aronian-Giri remis; So-Griszczuk 1:0

    OdpowiedzUsuń
  3. Anand Topałov remis. Nakamura Caruana 0-1, Carlsen MVL 1-0, Aronian Giri 1-0. So Grischuk 0-1, ten ostatni życzeniowo, jestem za Grischukiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj w Abu Dhabi partia Jobava - Świercz!
    Gruzin jak wiemy gra agresywne szachy, może nawet "dzikie" szachy. Zobaczymy czy Dariuszowi uda się go powstrzymać, a może nawet skontrować.
    Przy okazji w tym turnieju gra także Węgier Richard Rapport, który zaliczył "srogie lanie" w Biel 2015, o czym pisał wcześniej Krzysztof. Wygląda na to, że Richard radzi sobie w turnieju w Abu Dhabi (chciaż rywali na razie nie miał wymagających: 3 wygrane z Hindusami) i łomot w Biel nie złamał kariery zdolnego 20-latka.

    Mirek Wolak

    OdpowiedzUsuń