środa, 3 grudnia 2014

Na rundę przed końcem Qatar Masters Open Giri znów przegrywa i spada na trzecie miejsce! Kramnik samodzielnym liderem!



Na zakończenie turnieju w Katarze mamy dwa ciekawe pojedynki przed sobą: mówię teraz o Polakach, Darek Świercz będzie miał okazję sparować z samym Mamedjarowem, a Kamil Mitoń spotka się z Naiditschem. Choć występ Polaków w Katarze zakończył się niepowodzeniem, pojedyncze partie z bardzo silnymi arcymistrzami zawsze wzbudzają moje zainteresowanie.


Szósta wygrana z rzędu W. Kramnika! Photo by Maria Emelianova from page http://www.qatarmastersopen.com/


Na samym szczycie mamy ciekawą intrygę. Wczoraj po porażce Giriego, zwietrzyłem, że młody holenderski arcymistrz może mieć kłopoty natury psychologicznej. Giri przewodził stawce od samego początku, nawet do wczoraj, gdyż Kramnik pokonując go, zaledwie zrównał się z nim punktami. Jednak pierwsza przegrana bardzo źle wpłynęła na morale Holendra, który po raz kolejny odszedł od stolika bez jakiejkolwiek zdobyczy. W roli oprawcy wystąpił Yu Yangyi, który jutro (zapamiętajcie, że ostatnia runda rozpoczyna się 3 godziny wcześniej!) zagra z Kramnikiem o zwycięstwo w Qatar Masters Open. Przegrywając kolejną partię po pierwszej przegranej w turnieju, Giri przypomina nieco Janka Dudę (czy też Janek przypomina Giriego). Janek Duda też nieźle szedł do momentu pierwszej przegranej. Po porażce był już, niestety, cieniem samego siebie. Sztuka szybkiego odbudowywania się w szachach nie należy do łatwych. Tutaj decyduje odporność psychiczna.


Białe zaczynają i...po raz kolejny przegrywają! Photo by Dmitry Rukhletskiy from page http://www.qatarmastersopen.com/


Sam, całkiem niedawno, pierwszą część turnieju w Chorzowie, zagrałem koszmarnie, by wyjść w drugiej  jego części na "przyzwoite" 50 %. Jak się wtedy czułem, gdy grałem na dalekich stołach? Poproszę o inny zestaw pytań ;)... Fatalnie! Prawda jest taka, że z wielkim trudem przychodziło mi zebranie się w sobie w celu udania się na salę gry. To są momenty, gdy nic się nie chce: jeść się nie chce, pić się nie chce człowiekowi, uśmiechać się do ludzi nie chce i żyć się też nie chce. Turniej dokończyłem, choć trudno jest przekazać słowami, ile mnie to kosztowało i jakie katusze przyszło mi przeżywać. Byli też tacy (to jest w dalszym ciągu rozmowa o odporności psychicznej), którzy wycofali się bo przegrali partię z powodu podstawki damy, albo i tacy, którzy wycofali się w ostatniej rundzie, żeby nie stracić na elo. Odporność na niepowodzenia to bardzo ważna cecha szachisty. Odporność psychiczna to nie jest element czysto szachowy ale ma bardzo duże znaczenie w osiąganiu rezultatów.

Photo by Dmitry Rukhletskiy from page http://www.qatarmastersopen.com/


Jutro ostatnia odsłona tego kapitalnego openu. Kramnik walczy o wszystko, jego przeciwnik Yu Yangyi walczy o wszystko. Jest jeszcze kilku graczy, którzy mogą nieźle zamieszać na koniec! Przed Kramnikiem ciężki mecz. Przypominam sobie Londyn, gdzie w ostatniej rundzie rozsypał się bez walki w pojedynku z Iwańczukiem, wybierając jakiś arcydziwny debiut przeciwko Ukraińcowi. W sytuacji stresowej mogą się jutro dziać cuda i dlatego tym bardziej nie przeoczcie ostatniej rundy turnieju w Katarze! Emocje gwarantowane!


4 komentarze:

  1. Wspomniana odporność na niepowodzenia powinna być elementem nauki przez instruktorów szachowych. Co mogą wynieść młodzi szachiści, którzy często wycofują się z turniejów po serii porażek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w szoku! Chińczyk Yangyi Yu wygrał z Kramnikiem i wygrał Katar Masters Open 2014!
    Tego chyba nikt się nie spodziewał, chociaż może trzeba przywyknąć do obecności reprezentantów Kraju Środka w czołówkach najpoważniejszych turniejów - zwycięstwo Chińczyków na Olimpiadzie w Tromso okazuje się być nieprzypadkowe.
    Przy okazji bojowy Chińczyk sprzątnął Kramnikowi z przed nosa przynajmniej 10.000$, jak nie 15.000$, bo Giri ma przewagę wieży z Akopianem. Jeśli Holender wygra, to będzie przed Kramnikiem, który w przekroju turnieju miał słabszych rywali niż Giri.

    Mirek Wolak

    OdpowiedzUsuń
  3. Turniej się skończył. Policzyłem sumę zmian rk zawodników 2700+. Średnio tracili oni -0,26 pkt. Teza że czołówka nie gra w openach bo się boi jest trudna do obrony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, Adam postawiłem tezę, zacząłem ją badać, a wynik wyszedł inny. Warto byłoby spojrzeć na inne takie turnieje, w których grała elita z resztą świata - wtedy obraz byłby pełniejszy. Jednak turniej w Katarze godzi strasznie w moją teorię - nie ma dwóch zdań ;).

      Usuń