czwartek, 23 lutego 2012

" Za wysokie progi dla juniorskich talentów w Mistrzostwach Polski w Szachach"



Jest wiele spraw, które pozostają niewiadomą w tych mistrzostwach. Jedno już można, niestety, stwierdzić na pewno: turniej dla naszych młodych talentów okazał się za mocny.

 Fakt występu Jana-Krzysztofa Dudy i Kamila Draguna w tych zawodach, z czysto szkoleniowego punktu widzenia jest nie do przecenienia, niemniej jednak to jeszcze nie ten czas, nie ta pora i nie to miejsce...


J.K. Duda i jego zmagania z krajową czołówką.


Właśnie dziś, na przedostatniej szachownicy spotkają się wyżej wymienieni zawodnicy- grający bezkompromisowe szachy Kamil Dragun (o czym przekonał się całkiem niedawno doświadczony GM Paweł Jaracz), oraz Jan-Krzysztof Duda, którego bardzo dojrzała gra w tak młodym wieku, to swoisty fenomen, będący przedmiotem zainteresowania wielu specjalistów od szkolenia. 
 Obaj są doskonałym materiałem na świetnych "fighterów", lecz to melodia odległej przyszłości.

Dariusz Świercz gra znacznie lepiej od swoich korespondencyjnych rywali. Jednak 2.5pkt. po pięciu rundach, z całą pewnością nie jest szczytem marzeń dla tego utytułowanego zawodnika. Szaleńcza pogoń Darka Świercza za czołówką w ostatnich rundach jest również mało prawdopodobna.

W czołówce mętlik i wielkie zamieszanie. Od "peletonu" na cal oderwali się Mitoń z Macieją (4pkt. z 5pkt.), którzy stoczą pojedynek o samodzielne prowadzenie. Za nimi bardzo tłoczno - Bartel, Wojtaszek, Bulski, Soćko po 3,5 pkt. Co się dalej wydarzy? Kto zdobędzie medale mistrzostw? Autor bloga nie podejmie się tego wieszczyć.



1 komentarz:

  1. Nie do końca się zgadzam z oceną Jasia Dudy, gdyż mimo małej ilosci punktów uzyskuje on ciąglew zyski rankingowe. Poza tym, z wyjątkiem wpadki z Darkiem Świerczem, to gra porządne szachy i nie odstaje od innych zawodników na tyle, na ile wskazywałby jego ranking.

    OdpowiedzUsuń