poniedziałek, 19 marca 2012

"Relacja z XVI edycji Turnieju Szachowego - Boguszowice 2012r."




Na przestrzeni dwóch tygodni, od 3 do 17 marca, boguszowicki Dom Kultury gościł uczestników XVI edycji turnieju "Boguszowice-2012r.". Szachiści rywalizowali na dystansie dziewięciu rund, przy stosunkowo rzadko spotykanym tempie gry: 1h na 25 posunięć, plus godzina na dokończenie partii na zawodnika. W ubiegły piątek grano rundę przedostatnią, w sobotę zaś ostatnią. Mając wolne popołudnie w piątek, wybrałem się do Rybnika - Boguszowic, by pokibicować, zrobić co nieco zdjęć, oraz zrelacjonować to wydarzenie szachowe. Skład turnieju nie był słaby: wystąpiło dwóch mistrzów FIDE, dwóch kandydatów na mistrza oraz parę dość mocnych "jedynek". Nie zabrakło licznej grupy juniorów, którzy w ostatecznym rozrachunku nie przebili się do ścisłej czołówki zawodów. Sala gry choć niewielka dawała dość przestrzeni, aby można było komfortowo rozegrać partię, bez jakże często spotykanego na turniejach mniejszego kalibru, ścisku. W trakcie rundy miałem czas, aby dokładnie obejrzeć niezwykle interesującą "Kronikę" wszystkich szesnastu edycji rybnickiego turnieju. Owa "kronika" to ładnie oprawiony album, w którym działacze klubu "Zefir-Boguszowice", zamieścili wiele robionych tradycyjną techniką zdjęć, wyniki, tabele kojarzeń, tabele końcowe, a nawet wycinki z lokalnych gazet z relacjami z poszczególnych edycji turnieju. Taki album to kapitalna pamiątka, do której każdy może zajrzeć w dowolnym momencie by powspominać!
W trakcie rundy ósmej, przykuły moją uwagę partie na pierwszych szachownicach. Na pierwszej desce FM Rafał Tymrakiewicz, grał czarnym kolorem przeciwko Arkadiuszowi Szmydowi. Partię wygrał bardzo pewnie Arek Szmyd, który nieco skomplikował  przeciwnikowi wygraną w turnieju.


Arkadiusz Szmyd I++ 2140 elo.

Druga partia, która zainteresowała mnie choćby z czysto szkoleniowego punktu widzenia, to pojedynek doświadczonego mistrza Tadeusza Helisa z młodym, progresującym juniorem - Kamilem Kozłem. Partia ta, była klasycznym przykładem gry według zasady "z juniorami..do końcówek!". Tadeusz Helis wymieniając poszczególne figury stopniowo polepszał swoją pozycję, by na końcu przejść do wygranej końcówki wieżowej, w której pozycja młodego juniora posypała się zadziwiająco szybko.
W turnieju zwycieżył, pomimo przegranej w przedostatniej rundzie, FM Rafał Tymrakiewicz z wynikiem 7.5 pkt. z 9-ciu partii. Drugie miejsce w turnieju (pół punktu straty do lidera) zajął wymieniany wyżej FM Tadeusz Helis 2239 elo. Trzecie miejsce wywalczył Aleksander Zawierucha, który jednocześnie wypełnił normę na tytuł kandydata na mistrza. Poniżej zamieszczam wybrane zdjęcia z rundy przedostatniej.


 
Wołyński Krzysztof 1999 elo - nieudana próba walki o normę km.

Początek rundy - widok na ostatnie szachownice.

Głęboka końcówka w pojedynku seniorów.

Junior z "mega" wieżą, która ma przynieść szczęście!

Namysł...



1 komentarz:

  1. Ciekawy fotoreportaż, dzięki. A kiedy podeślesz foty wujkowi? Adres w nk. :) Olek Z.

    OdpowiedzUsuń