czwartek, 31 maja 2012

"Batumi. Gruzja. Indywidualne Mistrzostwa Świata Kobiet w szachach szybkich oraz błyskawicznych. Polskę reprezentuje GM Monika Soćko"




Jeszcze nie zdążyły wybrzmieć echa triumfu Ananda w meczu o tytuł Mistrza Świata w szachach, a już rozpoczyna się kolejny turniej o, jakby nie było, dwa ogólnoświatowe tytuły. Tym razem panie, w gruzińskim Batumi, będą walczyć o prymat w szachach szybkich oraz błyskawicznych. Polskę reprezentuje tylko jedna "wysłanniczka" - GM Monika Soćko, która pod względem rankingu na liście startowej, plasuje się w połowie drugiej dziesiątki.

Szachy szybkie będą rozgrane takim samym tempem, jakim Anand bronił tytułu w Moskwie, czyli, 25 min. + 10 sek. do każdego posunięcia. Dystans w rapidach wynosi rund jedenaście. W blitzu tempo to 4 min. na całą partię + 2 sek. do posunięcia. Dystans w szachach błyskawicznych to rund piętnaście.

Nasza arcymistrzyni stoi przed bardzo trudnym zadaniem, gdyż jak to zwykle wśród pań, które cierpią na chroniczną chorobę braku możliwości częstego rywalizowania między sobą, stawiły się jak jeden mąż na starcie i nie brakuje chyba żadnej ze znanych zawodniczek. Będę mocno trzymał kciuki za naszą reprezentantkę, która o godzinie 13-stej czasu polskiego, zmierzy się w pierwszej rundzie z gospodynią, Gruzinką, Meri Arabidze.

Na marginesie: moja żona, Kasia, przebywa na Ukrainie, na krótkiej wizycie handlowej. Wczoraj napisała mi, że wszystkie wieczorne programy informacyjne podały szczegółową relację z Moskwy, gdzie Anand obronił tytuł Mistrza Świata. Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu, bo może się mylę, ale w naszych telewizjach nie zauważyłem nawet względnego zainteresowania tym wydarzeniem.

Smutne to, że choć Ukraina, której brakuje wiele do tego co się zwie standardy europejskie, akurat w najważniejszym dla nas aspekcie, bije na głowę Polskę oraz wiele innych krajów europejskich. W tym kontekście wysokie zwycięstwo Ukraińców (drugim składem) nad "naszymi", staje się już bardziej zrozumiałe. Mamy gdzie spoglądać, mamy od kogo się uczyć. Jako kolejną ciekawostkę mogę również podać, że na Krymie w miejscowości Ałuszta, trwa budowa nowoczesnego międzynarodowego centrum szachowego. O szczegółach możecie poczytać na stronie ukraińskiej federacji szachowej. Ech.. Też by się chciało coś takiego u nas! No, dobra. Jak trafię kumulację w lotto to wystawimy takie centrum szachowe. Macie moje słowo:).



1 komentarz:

  1. Oj coś u Soćków nie wesoło, bo oboje słabiej w grze. Ale wierzę w nich.

    OdpowiedzUsuń