Gdyby komuś wpadł do głowy
pomysł, by odwiedzić szachistów podczas turnieju szachowego, z pewnością dozna
dziwnego uczucia. Chodzi mi o człowieka nie związanego z szachami - efekt
turniejowej sali będzie dla niego jeszcze bardziej spotęgowany. Długo myślałem,
jak nazwać ten stan - to bardzo skomplikowane, może lepiej, gdy oddam teraz
nieco miejsca tym, którzy perfekcyjnie operują słowem. Cytat będzie
powtórzeniem, myślę jednak, że warto - mało komu udało się to bardziej
precyzyjnie określić. Osip Mandelsztam, cytat z książeczki "Podróż do
Armenii":
"Któż z nas nie zazdrościł
szachistom? Któż nie wyczuł w pokoju tego szczególnego pola obcości, z którego
ku postronnym płynie wrogi strumień chłodu? A przecież te perskie koniki ze
słoniowej kości są zanurzone w roztworze siły (...). W czasie gry, podczas
całego burzliwego turnieju, nad każdą figurką wisi groźba zagłady."
Wystarczy. Poczucie obcości, ten
chłód bijący ku widzom, to zapewne wiszący gdzieś w powietrzu konflikt myśli,
przebiegłej myśli, która napotyka z drugiej strony na opór i próbuje przechytrzyć
wszystkich i wszystko.
W Poznaniu w Mistrzostwach Polski
ów konflikt myśli przybiera na sile - są wygrani w tej awanturze, są i
przegrani. Z całą pewnością wielką niespodzianką tego turnieju jest Maciek
Klekowski, który dziś wraz z Jackiem Tomczakiem zaoferowali kibicom mega
ciekawe spotkanie. I znów doszło do walki skoczka z gońcem - tym razem padł
remis, jednak głęboka analiza jest w stanie wykazać, czy krótkonogi skoczek
mógł sobie poradzić w tej pozycji z długonogim gońcem. Według mnie mógł, ale to
ocena intuicyjna, wszelkie niuanse tego układu wykaże drobiazgowa analiza.
Jak wygląda sytuacja turniejowa u panów na dwie rundy przed końcem? W dalszym ciągu na prowadzeniu
pozostają: Tomczak, Gajewski i Klekowski, ale tuż za nimi, z 0.5 pkt. straty
trzech "młodych gniewnych": Świercz, Dragun i Duda. Czyż można było
wykoncypować bardziej interesujące zestawienie? Jeszcze dwa dni potrwa szachowe
święto w Poznaniu. Ależ emocje przed nami! Czy grupa pościgowa dopadnie na
finiszu uciekinierów? Na kogo piersi zabłyśnie złoty medal? Kto jeszcze załapie
się na "pudło"? Doczekać się nie mogę kolejnej rundy, liczę, że
Maciek Klekowski zachowa zimną krew i wyjedzie z Poznania z medalem MP.
Arcyciekawa sytuacja w turnieju
kobiet. Po wygranej Joli i Kariny jutro dojdzie do pojedynku o złoty medal MP
pomiędzy tymi zawodniczkami! Karina ma 0.5 pkt. straty do Joli i musi ten mecz
wygrać. Intryga i wielka niewiadoma będzie nam towarzyszyć do samego końca tego
turnieju. Jeśli ktoś zadałby mi pytanie jakie mam przeczucia, jeśli chodzi o
złoty medal w turnieju kobiet, to odpowiem, że widzę złoto na piersi Kariny
Szczepkowskiej-Horowskiej. To mi podpowiada szósty zmysł. Ale nie bawmy się już
w "gdybanie". Lepiej zasiądźmy jutro do transmisji, wsłuchajmy się w
interesujące komentarze Marcina Tazbira
i jego gości i rozkoszujmy się decydującymi pojedynkami Mistrzostw Polski!
Końcówka turnieju będzie niezwykle zajmująca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz