W Chinach rapidy, blitze, szachy baskijskie i inne cuda na kiju. Gra Monika Soćko i Radek Wojtaszek. Nie zagłębiam się należycie, nie wchodzę w to, natomiast po pierwszym dniu blitza rzucił mi się w oczy wynik Guniny. "Wala blitzara" - ciśnie się na usta - dziewczyna w takiej stawce ma komplet 10 pkt. z 10 pkt! Rewelacja, no kosmos. Nie wiedziałem, że Rosjanka tak dobrze blitzuje.
W marcu będzie miał miejsce prawdziwy szachowy wyraj. Zapomniałem wam nadmienić, że za dwa dni rusza we Lwowie (moim ulubionym mieście) mecz o MŚ kobiet pomiędzy Yifan Hou a Mariją Muzychuk. Faworytką jest Chinka, która przyjechała do Lwowa z Czuczełowem, trenerem Giriego oraz Van Vele'go swego czasu. Czuczełow czego się nie dotknie zamienia w złoto (zapłacić każdy pieniądz i Janka Dudę do tego pana!). Władimir Bakłan powiedział, że należy bić Chinkę po jej słabych stronach. Najlepsza szachistka globu ma jeszcze względnie słabą technikę, za to ma dobrze postawiony debiut itd. Yifan Hou jest stuprocentową faworytką i ciekawi mnie jak Marija Muzychuk wejdzie w mecz? Mój typ, którego szachistce zza naszej wschodniej granicy absolutnie nie życzę, to szybki nokaut gospodyni, ale zobaczymy jak to będzie. Nie wiem, wolę zaczynać te zawody nucąc pod nosem: "Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń" zespołu Varius-Manx, licząc, że przeciwniczki po prostu pograją ze sobą, że nie zacznie się, na przykład, od prognozowanych przez mnie "desek" Ukrainki w dwóch pierwszych rundach. Wtedy mecz nie będzie już tak interesujący - zgodzicie się ze mną, że nie jest ciekawie, gdy jeden z graczy słania się na nogach, zamroczony od pierwszych minut.
Turniej Kandydatów odbędzie się za dni jedenaście. Kogo chciałbym na Wikinga "wystawić", a kto rzeczywiście wywalczy sobie to prawo? Z tej ósemki nie widzę nikogo, kto da radę mistrzowi świata, chyba Giri ma dobre statystyki z Carlsenem, ale on nie wygra w Moskwie. Wygra, wygraaa, hmm... (Na Boga, tylko nie Anand! Choć, nie ukrywajmy - lubię chłopa - to już naprawdę wystarczy. Już dość.). Dobra. Caruana. Wygra Fabiano, choć nie wzbudza we mnie nawet cienia sympatii. Podobno maksymalnie mało rozmawia w czasie zawodów, jest milczący i nie raz za niego ktoś odpowiada (na przykład w knajpach) to już jak dla mnie, naprawdę poważny "odjazd". Wygra Fabiano Caruana, choć kibicuję z całego serca Aronianowi, wiedząc, że z Wikingiem nie ma dużych szans. Nie chcę i nie przyjmę do wiadomości ;), gdy wygra Karjakin. Generalnie rzecz ujmując nie wierzę by na Magnusa będącego w formie, powtarzam - W FORMIE - znalazł się ktoś, kto mu tę koronę sprzątnie sprzed nosa. Bardziej chodziłoby mi o ciekawszą dramaturgię, niż w przedostatnim meczu o MŚ i tym ostatnim zresztą też. Jestem sceptyczny, czy ktokolwiek z tej moskiewskiej ósemki, jest w stanie pójść w zwarcie z Norwegiem na równych prawach. Magnus Carlsen i widać różnicę!
Marzec zapowiada się tak ciekawie, że aż wszystko we mnie buzuje. Piękne mecze przed nami, wspaniałe pojedynki i również dużo Polaków usiądzie do desek. Na przykład za niecałą dobę ruszy Aeroflot Open i tam będzie walczył Darek Świercz, któremu kibicuję szczególnie, Mateusz Bartel, Kamil Dragun i Bartosz Soćko. Poezja smaku. Na koniec miesiąca marca ruszają MP w szachach! Jakieś pytania? ;) Nie dopowiedziałem czegoś? Jak tak to piszcie śmiało, naniosę w mój szachowy grafik. Brakowało mi tego typu turniejów. Na przełomie zimy i wiosny będzie tego wszystkiego aż nadto. Zapraszam was do przedmeczowych typów! Śmiało - Panie, Panowie - bez krępacji, są turnieje, jest wielkie święto, jest zabawa! Piszcie co wam w duszy gra.
Panie Krzysztofie, patrzac na ostatnie superturnieje, to nazwisko Nakamura powinno sie znalezc w gronie faworytow do walki z Magnusem.
OdpowiedzUsuńU Nakamury widac prace ,ktora wlozyl w niego Kasparov. Oni sa w scislym kontakcie , nawet jezeli nie mowia tego oficjalnie. Kasparov jest b czestym gosciem Klubu szachowego w Saint Louis, ktorego czlonkiem jest Hikaru.To bogaty klub ...
Sluchalem Hikaru w wywiadach pomeczowych, byl bardzo pewny swoich mozliwosci. Jest w wysokiej formie psychofizycznej. wierzy w swoje mozliwosci.Ciekawe jak opowiadal ostatnio w Giblartarze, ze nie moze grac na maxa , bo chowa nowinki debiutowe na kandydatski turniej.Jego kombinacje sa jedne z najlepszych w biznesie :)szczegolnie z zawodnikami slabszymi..;)
Niestety amerykanin ma duze problemy z Wikingiem , u ktorego nie wygral w klasyku nawet jednej partii...ooooops
Jezeli chodzi o Dude, to talent najwyzszej miary, ale potrzebuje szlifu by dostac sie do swiatowej czolowki. Taki szlif moze mu dac tylko kilku trenerow na swiecie. I to takich co juz innym pomogli dostac sie na top. Moze ktos to zrozumie z jego otoczenia, lub on sam. To kosztuje kolosalne pieniadze i wysilek. Na pewno otoczenie mu mowi, ze sobie da rade...ale fakty sa takie , ze by dostac sie na top, czyli pierwsza 10, trzeba trenowac z topowymi trenerami, a w Polsce niestety takich nie ma.Narazie...:)pozdrawiam z Montrealu Mariusz Monczak
Stawiam, że Magnus wygra mecz bez względu na to z kim przyjdzie mu walczyć. Magnus jest obecnie najsilniejszym szachistą i wybitnym sportowcem - dopiero połączenie tych cech czyni Mistrza - innym po trosze brakuje jednego lub drugiego. Po okresie experymentów Magnus nie przegrał żadnej partii w 3 ostatnich turniejach - myślę, że przystąpi do obrony tytułu w optymalnej formie.
OdpowiedzUsuńWitam. Moim skromnym zdaniem wygra Nakamura. Mecz o MŚ pomiędzy Magnusem a Nakamurą to byłoby świetne widowisko nie tylko szachowe ale również wizualne :) Nakamura nie umie panować nad emocjami, frustracja wylewa się u niego uszami. Będzie ciekawie.
OdpowiedzUsuńP.s.
Czy oglądał ktoś film Pawn Sacrifice (Pionek) ? Jeśli nie, to polecam, przyjemnie się ogląda. http://www.filmweb.pl/film/Pionek-2014-563486
"Nie chcę i nie przyjmę do wiadomości ;), gdy wygra Karjakin"
OdpowiedzUsuńA czy można wiedzieć czymże się ów zasłużył na taką opinię?