środa, 7 marca 2012

"Odległe miejsca Polek przed półmetkiem Mistrzostw Europy. IM Mariya Muzychuk przeciwniczką Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej w rundzie szóstej"




Gdyby jakiś szalony bukmacher, wymyślił zakład, w którym pytałby, czy nasze Panie będą równie waleczne w tych mistrzostwach, co w innych międzynarodowych turniejach, w których występowały, to musiałby bardzo  szybko zwinąć interes. To, że każda z naszych reprezentantek, będzie walczyła na 100% swoich możliwości, do "gołych króli", kibice szachów w Polsce mają po prostu zagwarantowane. To jest znak firmowy naszych szachistek. Nie inaczej sprawa wygląda w tureckim Gaziantep, gdzie pojedynki naszych Pań są pełne emocji, zwrotów akcji i bezkompromisowej walki. Polki są tak zaangażowane w proces gry, że bardzo często nie zauważają decydujących momentów w swoich partiach. Gdy stoją w pozycjach bliskich wygranej, wymagających kilku dokładych posunięć, walczą dalej, komplikują, a następnie... przegrywają.

 Dziewczyny na tych mistrzostwach nie zdobyły jeszcze żadnego cennego "skalpu". Z faworytkami przegrywają (najbardziej w tej materii doświadczona przez los jest Joanna Dworakowska. Walczyła przecież z Sebag, Lahno, Mkrtchian!), a odrabiają straty na mało znanych zawodniczkach. To trochę za mało, aby liczyć się w walce o Puchar Świata, nie mówiąc już o medalach.

Dzisiaj, przykuje naszą uwagę pojedynek Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej z Ukrainką, IM Mariją Muzychuk 2490 elo.



Ukrainka IM Mariya Muzychuk - 2490 elo.


Ta runda i ten moment, jest jednym z ostatnich, by nasze wojowniczki zaistniały w mistrzostwach. Potrzebne są już teraz, nie pojedyńcze wygrane, a kilka zwycięstw z rzędu. Czy stać nasze Panie,  na ten, wydawałoby się niemożliwy wyczyn? Śledźcie na bieżąco mistrzostwa! Odpowiedź uzyskacie już niebawem!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz