wtorek, 25 listopada 2014

Putin na ceremonii zamknięcia meczu o MŚ w Soczi. Jutro w stolicy Kataru startuje silny open z udziałem Polaków!




"Quo Vadis moja dyscyplino" - pomyślałem, widząc niewyraźną minę Magnusa Carlsena stojącego na scenie, w tradycyjnym wieńcu, wraz z Prezydentem Rosji. Tuż obok stał wyprostowany Viswanathan Anand. Myślałem, że obu szachistów jednak ominie wspólne pozowanie, że zdjęcia nie pójdą w świat, ale już poszły. Stało się. Szachy są na wielkim zakręcie, zresztą, gdyby ktoś zechciał przyjrzeć się bliżej ich historii, stwierdzi, że zawsze znajdowały się na wirażu. Ale dziś wpadły w straszną czeluść i choć następny mecz o MŚ odbędzie się w 2016 r. w USA, nie zmienia to faktu, że władają naszym sportem ludzie, przed którymi tylko szaleniec nie odczuwałby obawy. Temat, w którym miejscu znajdują się szachy powrócił tuż po meczu i będzie wracał jak bumerang co jakiś czas. Szkoda, że nasz sport nie jest transparentną dyscypliną. Z drugiej strony, gdy dociera do mnie z różnych źródeł, z mediów, o korupcji w innych dyscyplinach sportowych, o ustawianiu meczów, dopingu, nielegalnym finansowaniu, praniu brudnych pieniędzy poprzez sport, pytanie o sens sportu rodzi się samo z siebie.

Do stolicy Kataru, Ad-Dauhy, zjeżdżają się arcymistrzowie z całego świata, w tym dość liczna grupa arcymistrzów z Polski. Ten open to kapitalny test dla całej naszej czołówki - można powiedzieć, że na tle bardzo silnego składu (14 arcymistrzów o rankingu 2700 +, Mateusz Bartel z 2662 elo, jest wedle listy startowej na 22 miejscu) każdy z Biało Czerwonych będzie miał okazję przejrzeć się jak w lustrze, zobaczyć, w którym jest miejscu. Ciekawi mnie, jak zagra Darek Świercz - czy zobaczymy go w formie? Interesuje mnie, oczywiście, występ naszego sokoła wędrownego, Janka Dudy. Ostrzę sobie apetyt na oglądanie jego pojedynków, w których zawsze się dzieje. Pozostali Polacy są również przedmiotem mojego zainteresowania. Pula nagród to naprawdę gruba forsa i można się spodziewać bezkompromisowej walki. Jak wypadnie w tym openie pierwsza czwórka rankingowa turnieju, zawodnicy z pierwszej piętnastki rankingu światowego? Jutro zaczyna się wspaniały turniej! Zapraszam wszystkich do kibicowania, a Biało Czerwonym życzę powodzenia!



6 komentarzy:

  1. Spokojnie szachy nie są aż na takim zakręcie. W Rosji zawsze doceniano "wagę" szachów i szachistów. Stąd obecność Putina na ceremonii zakończenia. Ważne jest to że Rosja jest jednym z krajów, w którym szachista nie jest żadnym dziwakiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeśli mistrz świata w szachach odbiera gratulacje o człowieka, który rozpętał wojnę, w której zginęły już tysiące ludzi, to rzeczywiście nasza dyscyplina wychodzi na prostą.

      Usuń
  2. Obama rozpętał kilka wojen ale gdyby pojawił się na turnieju szachowym byłaby to świetna reklama szachów. A ile razy szachowi publicyści, by podkreślić wagę szachów wspominali, że w szachy grali Lenin czy Napoleon I?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby FIDE była normalną apolityczną sportową organizacją ani Obama, ani Putin nie musieliby wręczać pucharów szachowym mistrzom świata...

      Usuń
  3. Krzysztofie napisz parę słów o turnieju Qatar Masters Open 2014, żeby było gdzie komentować ten turniej.
    W II rundzie nasi na pierwszych stołach:
    1. Miśta Aleksander (2616) - Giri Anish (2776)
    ...
    3. Vachier-Lagrave Maxime (2751) - Soćko Bartosz (2614)
    ...
    6. Eljanov Pavel (2719) - Duda Jan-Krzysztof (2599)

    Mirek Wolak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem! Sekundka! Już publikuję!:)

      Usuń