Na takie dni czeka się bardzo długo, a gdy wreszcie następują, radości jest co niemiara! Takich dni nie ma w karierze sportowca zbyt dużo. Są i tacy, którzy nigdy nie przeżyją podobnych chwil. A jest ich znaczna większość.
Bo, przecież popatrzcie, przyjrzyjmy się temu co już się wydarzyło. Zobaczmy dwie pierwsze partie naszego arcymistrza. Tak długo grał Radek Wojtaszek, od obiadu aż do zmroku! Kiedy pozostali arcymistrzowie w spokoju jedli kolację, a na dworze panował zmrok, on wciąż grał, ratował gorsze pozycje, przeciwnicy po ludzku mylili się, wytrzymywał ich i ostatecznie udawało mu się wykaraskać z tak strasznych terminów! Musielibyście zobaczyć wczorajszą minę Holendra, który opuścił już salę gry. Jest zdjęcie - to po prostu smutek tropików. Wyglądał jakby go przejechał trolejbus. Nocy Wan Vely pewnie też nie miał spokojnej po tej partii . Zresztą, czy szachiści mogą mieć kiedykolwiek spokojny sen? Gdy zakończyła się wczorajsza walka o przetrwanie naszego reprezentanta, gdy mu się wreszcie to udało, pomyślałem, że ktoś, kto tak się bije, tak walczy, powinien zostać za to nagrodzony kiedyś przez Caissę. Tą nagrodą był dzisiejszy mecz z Magnusem Carlsenem.
Wiking wybrał "holenderską" - w tym wyborze chodziło mu zapewne o to, by zejść z wszelkich przygotowań Radka Wojtaszka z "Vish'ym" do meczu o tytuł MŚ. Radek tę partię grał jak natchniony, szedł cały czas praktycznie "pierwszą linią" komputera. Komputery chociaż w tym oddają nieocenione usługi zwykłym śmiertelnikom - słabo wprawieni w szachowym rzemiośle (zaliczam się do tego stada) są w stanie zorientować się chociaż, co w ma miejsce w najbardziej skomplikowanych momentach w partii.
Proszę Państwa - wynik poszedł w Świat: Radek wpisał się na bardzo krótką listę tych, którzy pobili Magnusa Carlsena tuż po obronie przez niego tytułu MŚ! Moje serdeczne gratulacje Radku!!
Turniej się nie zakończył, jasna sprawa. Dziś w kompromitującym stylu przegrał Jobawa (zaledwie 22 posunięcia) w roli oprawcy Ding Liren. Przegrał też Aronian z So, co ma ogromne znaczenie dla naszego reprezentanta, gdyż jutro to właśnie Ormianin usiądzie naprzeciwko Polaka. Coś by się przydało odrobić nieee?;) A to jest oczywiście szansa dla Radka Wojtaszka niee? ;). Ale nie wyprzedzajmy wypadków.
Po wygranej z Carlsenem, Radek Wojtaszek może teraz siadać do kolejnych rywali całkowicie rozluźniony. Myślę, że zeszło już z niego napięcie. Na przekazie "live" widać, że wygląda dobrze. To może być jego turniej. Gdyby mu tak poszło dobrze do samego końca .Echch. Nie chcę zapeszać. Cicho sza. Już się nie odzywam. Jutro Polak gra z "nadszarpniętym" Aronianem i wiecie co to dla nas oznacza? Wielkie emocje! Zapraszam was do komentarzy!
Wspaniały dzień dla Radka Wojtaszka, wspaniały dzień dla polskich szachów!!
Rzeczywiście w przypadku Radka ogromne znaczenie będzie miała ... psychologia :) jeśli, tak jak pisałem w poprzednim wpisie "złapie wiatr w żagle" (czego mu życzę), to może być JEGO turniej. Do tego jak pogromca MŚ zagra z dzisiejszym przegranym Aronianem ... zapowiada się CIEKAWIE! :)
OdpowiedzUsuńMirek -
OdpowiedzUsuńpisząc wczoraj o swoim optymiźmie odnośnie partii Radka z Carlsenem miałem na myśli ...remis,
a tu taka wielka niespodzianka !!! Doskonale taktycznie rozegrana partia. Brawo Radek !!!!
Jutro kolejny wielki przeciwnik - Aronian. Radek będzie już na "luzie" a to znaczy,że kolejna niespodzianka (?) nie jest wykluczona...
Pod koniec transmisji jest wywiad z Wojtaszkiem. Mówił, że akurat był przygotowany na tą holenderską niespodziankę ze strony M.C., druga sprawa, że stara się po prostu grać dobre partie i delektować się grą ze światową elitą, bez żadnego nacisku na wynik. Bardzo zdrowe podejście.
OdpowiedzUsuńRaczej bez względu na wynik w turnieju, wygrana z M.C. powinna mu kilka zaproszeń na elitarne turnieje.
Tom K.
Przed turniejem porozmawiałem z Radkiem Wojtaszkiem i wymienialiśmy uwagi na temat radości z gry i braku presji i ciśnienia na wynik, że uchwycenie takiego nastroju byłoby czymś pożądanym. Kto wie, może tak właśnie czuje się teraz Radek? Może gra i cieszy się szachami czerpie z gry ogromną przyjemność? Zwykle wtedy przychodzą dobre wyniki.
Usuńhahaha poczytajcie co o nim pisaliście wczoraj :)) dziś świat się zmienił??:) Ale mam ubaw z niektórych, ciekawe czy ten Pan mial postawić u bukmachera na porazke Radka. Marsz Dąbrowskiego dla Radka! To największy sukces polskich szachów, jakis inny polak pokonal aktualnego mistrza z rank over 2800?
OdpowiedzUsuńWstydzcie sie niedowiarki!!:) Fakty sa takie same znow: świetny debiut, lepszy czas, ekspozycja króla, ale tym razem to Carlsen walnał KOLCA. Aronian tez. kazdemu się zdarza. Elbląg pozdrawia!
Zobaczcie ze żadne media tego nie podaja a juz minelo kilka godzin.
OdpowiedzUsuńZnalalem tylko to: http://www.wykop.pl/link/2332852/to-najwiekszy-sukces-w-historii-polskich-szachow-wojtaszek-pokonal-carlsena/ E-g;)
Też uważam, że należałoby to jakoś "sprzedać", a na stronie internetowej PZSzach nie ma nawet śladu informacji o tym?! No niestety, Wojtaszek wygrał z Carlsenem już po zakończeniu godzin urzędowania biura PZSZach, więc informacja o tym wielkim sukcesie polskiego szachisty (i polskich szachów!) musi poczekać do jutra.
UsuńJakby nie można było wywalić baneru na pół strony internetowej PZSzach baneru "DZISIAJ POLAK WYGRAŁ Z MISTRZEM ŚWIATA"! Zwycięska partia naszego arcymistrza z fachowym komentarzem TUTAJ! Informacja prasowa i telefoniczna na ten temat TUTAJ! Przebieg kariery i partie szachowe arcymistrza Radosława Wojtaszka TUTAJ! Zdjęcia i wywiad z arcymistrzem Wojtaszkiem TUTAJ! Transmisje z kolejnych partii naszego arcymistrza wraz z przekazem video z sali gry TUTAJ! Tabela wyników Tata Steel 2015 TUTAJ!
To można było już zrobić przy odrobinie dobrej woli i bez ponoszenia praktycznie żadnych kosztów. Pewnie trzeba by jeszcze poinformować o tym sukcesie redakcje sportowe różnych telewizji, a także wiodące portale internetowe, dzienniki, gazety itd. Trzeba to zrobić natychmiast, bo jutro ta informacja nie będzie miała już tej siły przebicia.
Mirek Wolak
Wlasnie nie na str PZszach, bo tam nikt nie zaglada. PZSZACH powinno napisac ciekawy artykul i na portale rozeslac masowe: onet, wp. gazeta, tvn24 - oni wszystko lykna tylko trzeba im przygotowac. Wywiad nakrecic, podkrecic. Przeciez nam chodzi o to aby ludzi z ulicy zaintersowac szachami. uwazam ze szachy sa bardziej widowiskowe niz glupie skoki. E-g
UsuńWygląda na to że w PZszach , nie ma pasjonatów tej gry i wynik historyczne Polaków nie mają znaczenia?? jak to możliwe ?? Czy ktoś z PZszach mógłby dać odpowiedź? dlaczego, na bieżąco nie można komentować takich wydarzeń?? Może mnie zatrudnią za ułamek swojego wynagrodzenia i zajmę się tym? reklama jest bardzo ważna każda poważna firma to docenia. przecież coraz mniej ludzi zagląda na ta stronę bo i po co ? czyżby związek nie doceniał reklamy? w dzisiejszych czasach?
UsuńA swoją drogą ciesze się że wczoraj miałem przeczucie co do rewanżu hurrrra Wojtaszek !!
tzbych
Rzeczywiście, choć na stronie PZSzach jest info to niestety bardzo ubogie. Tak można pisać o wygranej juniora z 1984 elo nad GM 2450 elo. Szkoda, że związek nie ma ochoty tego "nagłośnić". Gdybym ja na przykład tam pracował i był od propagandy takich sukcesów obdzowniłbym pół świata i wszystkie redakcje włacznie z BBC :) oraz w Polsce, zrobił artykuł rozesłał, co tylko się dałoby. Przecież na fali takiego czegoś można pokazac szachy z zupełnie innej strony! Ach, szkoda słów po prostu.
UsuńDziś, czyli dzień po zwycięstwie, po wpisaniu w google frazy "wojtaszek carlsen" na pierwszej stronie wyników nie wyskakuje żaden artykuł, żadna wzmianka, żadna notka dotycząca zwycięstwa Radka (poza portalami stricte szachowymi). Dopiero na kolejnej podstronie jest link https://sport.tvp.pl/18418385/polak-pokonal-szachowego-mistrza-swita
UsuńNa onecie jest de facto ta sama wzmianka http://eurosport.onet.pl/szachy/radoslaw-wojtaszek-zwyciezyl-mistrza-swiata-w-szachach/tsd6l, ale google tego nie indeksuje na poziomie, który pozwalałby dotrzeć do artykułu przez tą wyszukiwarkę.
Panie Krzysztofie, z całym szacunkiem nie jest Pan jedynym fascynatem /delikatnie powiedziane/ szachów i gry turniejowej, takich ludzi jest mnóstwo, więc dlaczego PZszach nie może ich odnaleźć ? Pan prowadzi superfajną /a może zajefajną ?/ stronkę do której powinny być linki na każdej szanującej się stronce szachowej i nie tylko i niech ona działa ku chwale naszej ulubionej dyscypliny /sportowej - to za mało powiedziane/ i życzę by Pan znajdował coraz więcej czasu na komentarze i prowokujące czasem tematy. I śledzimy dalej rozwój tego arcyważnego nam turnieju....
Usuńtzbych
Gratulacje! Wielki dzień naszego Arcymistrza! Wielki dzień Polskich Szachów! Ogromna radość dla kibiców i miłośników szachów! Radosław Wojtaszek dołączył do elitarnego grona polskich szachistów, którzy wygrali partię z aktualnym Mistrzem Świata. Przed nim dokonali tego tylko Rubinstein wygrywając z Laskerem 1909 r. w St. Petersburgu i Tartakower wygrywając z Alechinem na Olimpiadzie w Folkestone 1933 r. (nie liczę tutaj wygranej Krasenkowa z Karpowem w 1998 r., bo Karpow już wtedy nie był aktualnym mistrzem świata). Zacne Towarzystwo, nieprawdaż?!
OdpowiedzUsuńMirek Wolak
A. Karpov - mistrz świata FIDE 1993-1999 ( vide Wikipedia)
UsuńA to przepraszam, zwracam honor, myślałem, że w tamtych latach mistrzem świata od 1985 był Kasparow. Tak, czy inaczej, do policzenia zwycięskich partii polskich zawodników z mistrzami świata wystarczą palce jednej ręki. Oby się to zmieniło, najlepiej już wkrótce!
UsuńMirek Wolak
Wtedy było dwóch mistrzów świata - FIDE i PCA :P
UsuńA pamiętam, że czytałem jak "eksperci" orzekli, że Radek gra białymi pasywnie...
OdpowiedzUsuń"Eksperci" mieli kłopot już wczoraj, dzisiaj zupełny klops.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie tak dawno "eksperci" nie zostawili suchej nitki na Radku krytykując nieomalże wszystko co robi. A dziś wszyscy pieją z zachwytu. A to ten sam Radek co miał zawyżony ranking ( później używano zwrotu "nieco zawyżony"), grał w słabych turniejach ze słabymi zawodnikami i tracił czas i energie na pracę u Ananda. A teraz jest "cacy"
OdpowiedzUsuńmam wrazenie ze jak Polakom idzie bloga odwiedziaja inne osoby, jak nie idzie to inne. i sprawa sie wyjaśnia :)
UsuńWiesz, ludzie od szklanki do połowy pełnej i do połowy pustej niewiele mają ze sobą wspólnego. To tak jakby tacy dwaj oglądali piękny zachód słońca - jeden powie - "Ty, patrz jaki piękny róż, oo a tam krwista czerwień" Drugi mu na to odpowie "Ty, a myślmy to w ogóle zamknęli samochód? Wiesz, centralny ostatnio nam szwankował" :)
UsuńDo samego końca drżałem o wynik. Były pozycje trudne pomimo figury, a przeciwnik jak sami piszecie tuz nad tuze.
OdpowiedzUsuńPanie Tadeuszu więcej optymizmu, więcej optymizmu proszę!!:)
UsuńSuper, że Wojtaszek wyhaczył M.C., ale z drugiej strony, po prostu pokonał zawodnika o 100 punktów elo wyżej, co po prostu co kilka partii powinno się statystycznie zdarzać, tyle, że za często ze sobą nie grają. Wojtaszek ma live ranking 2750, M.C. 2853.
OdpowiedzUsuńSeirevan podczas transmisji pokazywał dane o Wojtaszku i zdaje się, że ma on jutro 13.01 urodziny, niezły prezent sobie sprawił.
Tom K.
Zgadza się, Radek ma 13 stycznie urodziny!:)
UsuńBrawo Radek!!! Niesamowity wynik ;-)))
OdpowiedzUsuńDziś bardzo ważna jest wygrana Wojtaszka nad Carlsenem. To wygrana doda mu zapewne wiatru w przysłowiowe żagle. Jak widać Caissa wczoraj oddała Radkowi z nawiązką w 29 posunięciu, to co mu zabrała w 29 posunięciu na olimpiadzie. A co najważniejsze Radek nie wypuścił już tego do końca.
OdpowiedzUsuńCzy przechodziło 40.Hf2 - ? Patrzane bez komputera.
OdpowiedzUsuńW takich chwilach wszyscy jesteśmy Wojtaszkami :)
OdpowiedzUsuńNo i mamy remis po spokojnej partii Aroniana z Wojtaszkiem.
OdpowiedzUsuńObaj Panowie dzisiaj potrzebowali odpoczynku, Aronian po wczorajszej porażce z So, Wojtaszek po wyczerpujących bataliach w I i II rundzie oraz po wczorajszym wielkim zwycięstwie nad Carlsenem.
Gdyby podzielić turniej dniami wolnymi, to mielibyśmy 4 mini-mecze:
I mecz:
1. So - Wojtaszek 1/2-1/2,
2. van Wely - Wojtaszek 1/2-1/2
3. Wojtaszek - Carlsen 1-0 (!)
4. Aronian - Wojtaszek 1/2-1/2
2,5 : 1,5 dla Wojtaszka! Doskonały wynik na bardzo wymagającym dystansie, w tym 3 partie czarnym kolorem.
II mecz:
5. Wojtaszek - Caruana ? - ?
6. Hou - Wojtaszek ? - ?
7. Wojtaszek - Jobawa ? - ?
8. Radjabow - Wojtaszek ? - ?
Caruana to rywal z najwyższej półki, ale nasz arcymistrz ma białe bierki w tej partii i dodatkowy wolny dzień na przygotowanie do partii. Z Hou trzeba powalczyć o cały punkt. Partia z Jobawą do dobra okazja na wyrównanie rachunków (po przegranym meczu i porażce w turnieju B w zeszłym roku).
III mecz tylko 2 partie:
9. Wojtaszek - Ivanchuk ? - ?
10. Vachier-Lagrave - Wojtaszek ? - ?
Partia z legendarnym "Czuką" to zawsze może być coś szczególnego (i znowu szczęście w losowaniu kolorów, a do tego dzień wolny przed partią).
IV mecz:
11. Wojtaszek - Ding ? - ?
12. Saric - Wojtaszek ? - ?
13. Wojtaszek - Giri ? - ?
Trzeba uważać na Chińczyków, przekonał się o tym boleśnie (i finansowo) sam Kramnik w Katarze.
Z Girim na szczęście znowu biały kolor, w ogóle to tym razem w losowaniu szczęście uśmiechnęło się do naszego arcymistrza, wszyscy najtrudniejsi rywale grają z nim czarnym kolorem: Carlsen, Caruana, Jobawa, Ivanchuk, Giri. Tylko Aronian miał dzisiaj białe, ale w tej partii padł już remis.
Mirek Wolak
A nie mówiłem (a nie pisałem powyżej): uważać na Chińczyków :-). Radżabow dzisiaj o tym zapomniał.
UsuńMocno podrażnił Carlsena wczoraj Wojtaszek! Są już pierwsze ofiary: dzisiaj van Wely :-).
Iwanczuk gra swoje (3.5 z 4), reszta, póki co, go nie rozumie (Vachier-Lagrave na zero).
Jobawa ostro pikuje w dół, Saric odrabia straty.
Dzisiejsze wiadomości sportowe po dzienniku. Było na pierwszej stronie w Gazeta.pl, PAP, w Przeglądzie Sportowym i w innych mediach. Zamiast oskarżać PZSzach zastanówcie się, jak działa system.
Usuńhttp://sport.tvp.pl/18423776/mozart-szachow-pokonany-polak-sprawca-sensacji
Cieszy mnie zachowanie Jerzego Konikowskiego, który docenił zwycięstwo Wojtaszka nad Carlsenem. Świadczy to o jego kulturze. Brawo Panie Jerzy!!
OdpowiedzUsuńRadek świetnie wykorzystał błędy przeciwnika i w pełni zasłużył sobie na zwycięstwo.
Co by nie mówić - Polak zapisał się na kartach historii.
Tytułując artykuł "Problemy szkoleniowe w polskich szachach" któraś tam część? Gdy wygrywa Polak z aktualnie urzędującym Mistrzem Świata??Daruj facet nie kumam co do mnie piszesz.
UsuńPoza tym to ta sama strona, na której nie od miesięcy, a od lat Radek Wojtaszek jest nieustannie atakowany. Praktycznie za wszystko. Ileż tam było już zamieszczonych pod jego adresem ironicznych, sarkastycznych komentarzy, na pewno tego się nie liczy już w dziesiątkach. A teraz co? Wszyscy się cieszą nagle i Radek jest cacy? Wszystko juz spoko?
UsuńNa razie wszyscy się cieszą... Na koniec turnieju mogą płakać. Albo równie dobrze cieszyć się jeszcze bardziej :) Nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca, jak i nie ma co narzekać (oczywiście wcześniej, bo teraz jest te parę sekund, kiedy to nikt nie narzeka). Poczekajmy, zobaczymy, ocenimy na spokojnie cały występ. Na razie cząstkowa ocena na pewno na plus!
Usuń''Tak, ale trzeba było wykorzystać ryzykowną grę Carlsena i Wojtaszek tego dokonał. Jest wiele partii Norwega, w których jego przeciwnicy nie wykorzystali swoich atutów i przegrali. Wojtaszek natomiast w pouczający sposób obnażył błędny plan mistrza świata. Dlatego napisałem, że Carlsen nie błysnał w debiucie, natomiast Wojtaszek świetnie rozegrał początkową fazę gry. I to jest prawda!''
OdpowiedzUsuńKomentarz Jerzego Konikowskiego - sama prawda.
Nie śledziłem, aż tak uważnie bloga, ale nie pamiętam aby Wojtaszek był tam atakowany w nieodpowiedni sposób przez Konikowskiego.
Jeśli chodzi o osoby anonimowe to zgadzam się, że było dużo złośliwości z ich strony i myślę, że te osoby powinny się tego wstydzić.
Zgadzam się z przytoczonym wyżej komentarzem Jerzego Konikowskiego, natomiast od wielu miesięcy publikuje u siebie komentarze grupki anonimów pełne sarkazmu i ironii w kierunku Radka Wojtaszka. Czy te osoby powinny się tego wstydzić? Nie sądzę, żeby to była tego typu grupa, która ma jakąś pogłębioną refleksję nad tym co mówią i to, jaki to ma wpływ na rzeczywistość. Wstydzą się na pewno swoich imion i nazwisk.
OdpowiedzUsuńA co to kogo obchodzi co oni mówią, niektórzy mówili, że Radek się skończył i jedyną nadzieją dla nas jest Janek Duda. Fakt jest taki, ich seplenienie nic nie zmieni a Wojtaszek przeszedł już do historii szachów wygrywając z Carlsenem.
OdpowiedzUsuń