Dzień Darka Świercza w Katarze - po zwycięstwie nad Korobowem jest bardzo wysoko i pojutrze zagra z Siergiejem Kariakinem!

Nie mogłem jednak omieszkać napisać kilku zdań, choć z góry przepraszam za moją wigilijną, intelektualną niemoc. Chodzi o to, że generalnie jestem wielkim fanem praktycznie wszystkich wigilijnych dań i, jak zwykle, popełniłem grzech braku umiaru, z brzuchem pełnym smakołyków umysł jest lekko kontuzjowany...

Ale do rzeczy. Korobow postanowił, by dziś zapłonęła szachownica. W pojedynku z Darkiem Świerczem od samego początku interesowała go tylko wygrana. Nasz arcymistrz w gorszej formie, może i złapałby się na takie podejście do partii szachów, problemem Korobowa był fakt, że Darek Świercz w formie jest. Powiem wam, że Darek Świercz zawsze był takim "moim" arcymistrzem, gdyż jako jedynego z czołówki kraju, miałem możliwość obserwować od małego, często na żywo, na turniejach szachów aktywnych, na przykład. Pamiętam czasy gdy miał 2300, jego kolejne skoki, 2450 i więcej, w sumie Darek Świercz jest arcymistrzem, z którym grałem najwięcej razy (możecie nie pytać o wynik naszych zmagań?:) ), innych szachistów nie znam aż tak dobrze. Między innymi z powodów wymienionych wyżej, smuciłem się bardzo, gdy zaczęło mu iść gorzej, a nie był to okres krótki. Słyszałem wiele opinii o przyczynach jego gorszej formy, z pewnością, jak to w życiu, wiele czynników na to się złożyło. W czasie tego gorszego czasu myślałem najczęściej, że ten szachista ma przecież ogromną wiedzę, papiery na 2700 elo miał i ma na pewno. Teraz na live jest już w "setce", ma już ponad 2660 elo. Te jego szachy znów smakują, znów widać to napięcie w pozycjach, chęć gry złożonych struktur, ciąg na bramkę, fajną prace na czasie itd. Jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek przesądzać, niemniej jednak Darek będąc dalej w kryzysie, w Katarze tak by nie grał, to wiem na pewno. Cieszę się bardzo, że wszystko zdaje się wychodzić u niego na prostą, układać. Test z Kariakinem, białymi, będzie ciężki, ale Darek Świercz jest na fali i osobiście nie widzę w tym pojedynku faworyta.

Wygrana Darka Świercza z A. Korobowem to nie był przypadek - foto Alla Oborina ze strony:
http://www.qatarmastersopen.com/

Wojtaszek zremisował z Bołoganem i również jest wysoko. Wygrał Bartel, wygrał Piorun, były to spodziewane zwycięstwa i dobrze, że nie było tutaj żadnej niespodzianki. Niestety, zremisował Janek Duda. Jutro szachiści mają dzień wolny i również ja wezmę sobie wolne, by z wielką radością i satysfakcją rzucić się jak gepard na antylopę, na kolejne spotkania Polaków. Tam czeka nas hit "Świercz - Kariakin", na który już teraz was zapraszam. Będzie się działo, więc bądźcie gotowi na wszystko, niech nic was nie zaskoczy;) ! A kto jest na prowadzeniu w katarskim turnieju? Gdzie by tam nie - sam Magnus Carlsen, we własnej osobie. No to kto go w tym turnieju pogoni, kto mu napędzi stracha? Oglądajcie turniej w Katarze!!