Z podążaniem za najnowszymi osiągnięciami techniki u autora bloga jest różnie. Z jednej strony interesuję się nowinkami, śledzę z zainteresowaniem następujące po sobie sensacyjne odkrycia w astrofizyce, medycynie czy też biologii, jednak gdy przychodzi do obsługi jakiegoś urządzenia, powiedzmy, nowoczesnego aparatu fotograficznego (nieprzypadkowo wymieniam go w tym miejscu), czy też, jakiegoś pożytecznego programu komputerowego, moje "akcje" gwałtownie spadają w dół. Nie jest też w końcu tak, że unikam jakichkolwiek unowocześnień, żyjąc w zgodzie z naturą jak Rousseau, czy mistycy indyjscy, ale postęp w tej materii jest u mnie co najmniej wątpliwy. Dobrze więc. Powiem otwarcie: pracę magisterską napisałem przy użyciu hardwaru, który zawierał dwa elementy: był to długopis oraz 60 kartkowy zeszyt A4. Udało mi się jednak "zrehabilitować" całkiem niedawno: pracę podyplomową napisałem już przy użyciu programu "Word", więc idzie ku lepszemu. Ktoś może mi powiedzieć, że trochę przesadzam, bo w końcu prowadzę szachowego bloga i nie wygląda on najgorzej. Byłoby może trochę racji w tym, jednak założenie bloga na tej domenie i pisanie okazało się sprawą bardzo prostą, wymagająca może nie tyle wiedzy, co zwyczajnej cierpliwości.
Z tym większą satysfakcją chcę zakomunikować Wam, Drodzy Czytelnicy, że dzięki odkryciu w moim aparacie fotograficznym opcji filmowania (ten aparat był ze mna na trzech kontynentach i przez myśl mi nie przeszło, że można nim filmować) mogę zaprezetować partie z Indywidualnych Mistrzostw Polski w Szachach Błyskawicznych 2011r.! Przy okazji chciałem zapewnić wszystkich, że następne moje relacje turniejowe, postaram się, w miarę możliwości, okraszać interesującymi filmami. Poniżej prezentuję partię z ostatniej rundy, w której Mistrz Polski w Szachach Błyskawicznych Bartosz Soćko, pokonał czarnym kolorem w ostatniej rundzie IM Krzysztofa Bulskiego, pieczętując tym samym swój doskonały występ w mistrzostwach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz