czwartek, 21 lutego 2013

"Młodziutki Anish Giri na drodze Bartosza Soćki w rundzie czwartej turnieju w Rejkiawiku!"




W szachach rzadko da się zaobserwować eskalację turniejowego napięcia, przypominającą klasyczny hitchcockowski schemat budowania grozy. Specyfika turniejów szachowych powoduje, że słynne "trzęsienie ziemi" następuje zwykle po kilku przygotowawczych frazach. Z punktu widzenia kibica szachów, jutrzejszy dzień w Rejkiawiku muszę sklasyfikować jako trzęsienie ziemi i to bez względu na wynik jaki osiągnie Bartosz Soćko z młodym talentem z Holandii. Niemałe emocje już w tym momencie mam zagwarantowane i czekam na wielki hit rundy czwartej, który rozegra się na pierwszej szachownicy. Oj, będzie się działo, będzie! 

Runda trzecia ułożyła się prawie całkowicie po myśli Polaków: pewnie wygrał Grześ Gajewski, który, to widać okiem nieuzbrojonym, jest chyba w najlepszej formie sportowej z całej trójki. Wygrał swój mecz Bartosz Soćko, ogrywając swojego niżej notowanego rywala w końcówce gońcowej. Bartosz nie pierwszy raz walczył do samego końca, szukając wygranej w pozycji, w której wielu zawodników szybko podpisałoby remis.
 Pół punkta stracił Marcin Dziuba, który wybrał chyba odrobinę zbyt solidny wariant, licząc zapewne na to, że oszuka słabszego rywala na tzw. "niuansach". Przeciwnik Marcina Dziuby odpowiedział jeszcze bardziej solidną kontynuacją i po krótkim starciu i serii wymian, pozostało adwersarzom rozegrać równą końcówkę na zredukowanym materiale, bez wielkich szans na osiągnięcie czegoś konkretnego.

Kojarzenie jest hitowe z uwagi na pojedynek "Soćko - Giri". Grzegorz Gajewski pomimo kompletu punktów, zagra ze Szkotem Muir Andrew J Mr, więc nie trafił jeszcze na arcymistrza znanego, o elektryzującym nazwisku. Warto jednak się bliżej przyjrzeć, co ów Szkot wyprawia. Bo jego dwa ostatnie zwycięstwa dają do myślenia. Zresztą popatrzcie sami...


RdSzachSNrNazwiskoEloRgKrFedKlub/miastoPktWyn.wew-weKrtg+/-
171184Kristinardottir Elsa Maria17470ISLHellir1.0w 10.920.08100.80
21214GMAmin Bassem26310EGY2.0s 10.130.87108.70
32026GMMaze Sebastien25560FRA2.0w 10.200.80108.00
4710GMGajewski Grzegorz26440POL3.0s

No nieźle mu idzie, to trzeba przyznać, jednak faworytem jutrzejszego starcia jest Polak. I wreszcie Marcin Dziuba zagra z reprezentantem Turcji, Yilmazem Mustafą.

To tyle. Oczywiście hierarchia uwagi jeśli chodzi o trzy mecze Polaków jest już teraz ściśle określona: partia "Soćko - Giri" to absolutny mega-hit i na tym pojedynku postaram się skoncentrować. Ale pozostałe dwa pojedynki również są niezwykle ważne, zwłaszcza mecz Grzegorza Gajewskiego. Gdyby udało mu się przebić Szkota to wynik 4 z 4 pkt, byłby rewelacyjnym wejściem w turniej na Islandii. Bardzo szachowe jutrzejsze popołudnie czeka mnie, czeka was. Trzymajcie kciuki za "Biało - Czerwonych" jako i ja trzymam ;)!



3 komentarze:

  1. Moim zdaniem pojedynek Bartosza z Giri to kolejna szansa na przypomnienie Bartosza o sobie międzynarodowej publiczności szachowej (po wygranym Pucharze Rosji)! Biały kolor Polaka powinien sprzyjać temu zamierzeniu.
    Naprzód Bartosz! My tu ściskamy kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyłączam się do kibicowania. Jestem pod wielkim wrażeniem waleczności Bartosza. Miałem okazję i zaszczyt pogratulować mu osobiście sukcesu w Pucharze Rosji podczas Memoriału Gawlikowskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może pogadamy tutaj w trakcie partii Soćko-Giri?
    Teraz jest po 22. ... a6.
    Zacząłbym tak, w książce Jacoba Aagaarda "Agresywne szachy" jest zabawa w optymalne ustawienie figur. A zatem, gdzie chcielibyście mieć ustawione białe figury, żeby stały optymalnie. Ja proponuję Sc5, Gd3, We1, Hc2 z ideą h4 i dalej h5, po wcześniejszym e5.

    MirekW

    OdpowiedzUsuń