czwartek, 7 marca 2013

"W Budapeszcie Jan Krzysztof Duda po 4 rundach rating performance 3156 elo!"




Stały komentator Mirek zauważył, że nie wymieniłem turnieju w Budapeszcie, w którym Jaś Duda walczy o normę arcymistrzowską. Oczywiście, śledzę z dużym zainteresowaniem zmagania naszego talentu i przyznaję, że jest co śledzić (oglądać już mniej, gdyż nie odnalazłem nigdzie transmisji). Jaś Duda po czterech rundach ma komplet punktów i idzie przez turniej jak błyskawica. Co prawda przed nim ta silniejsza część tabeli, ale nasz reprezentant wygląda na maksymalnie rozkręconego i umotywowowanego.

Przyglądałem się już Jasiowi kilka razy na żywo, jak podchodzi do swoich partii, jak przeżywa porażki, wreszcie jak wygrywa i moim zdaniem za kilka lat, jeśli nie pojawią się jakieś inne okoliczności szachowemu dorastaniu niesprzyjające, będziemy mieli zastępcę dla naszej czołówki w kraju. W Mariborze Jaś Duda otarł się o medal w "starszej" grupie, co świadczy o jego ogromnym potencjale. Jego partie wpadły mi w oko dwa, trzy lata temu i pierwsza rzecz, która mnie uderzyła to doskonałe pozycyjne rozumienie i "czucie" pozycji, co jest rzadkością dla szachistów w tym przedziale wiekowym, a co znamionuje zwykle duży talent. Nasza młoda gwiazda jest pod dobrą opieką, turnieje ma dobierane "z głową" i wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że za rok, dwa, będzie na naszym "podwórku" dominował. Reprezentacyjna ławka rezerwowa "Biało-Czerwonych" jest bardzo krótka, dlatego uważam, że nad takimi zawodnikami jak Gajek, Drozdowski czy wreszcie bohater tego artykułu, powinno się roztoczyć szczególną opiekę. Rozwiązania jakie dyktuje sytuacja w światowych szachach młodzieżowych, powinny być głęboko przemyślane, strategicznie rozciągnięte na wiele lat, a w wielu przypadkach wypada działać niestandardowo, choćby czerpiąc z doświadczeń innych federacji, które są od nas silniejsze i bardziej doświadczone w szkoleniu.
 O Janka Dudę jestem raczej spokojny - myślę, że poradzi sobie nie tylko na krajowym podwórku - to zawodnik bardzo ambitny, ukierunkowany na realizację celów sportowych, a to jest podstawa w sporcie. Ciekawe jak mu pójdzie druga połowa kołówki w Budapeszcie? Trzymam kciuki za naszego juniora!

 A tak na marginesie, w Budapeszcie byłem dwa razy, jadąc "stopem" do Azji i wracając. To bardzo ładne miasto, szczególnie interesujące są okolice parlamentu. Jeśli chodzi o nocleg to polecam podróżnikom śpiącym pod namiotem  Wyspę Św. Małgorzaty (to taka wysepka na środku Dunaju, zalesiona, z hydrantami z wodą itd. naprawdę fajne miejsce do przespania). Poniżej kilka ładniejszych zdjęć Budapesztu, które udało mi się zrobić podczas moich wizyt w tym mieście.








  



28 komentarzy:

  1. O ile wiem pierwszym trenerem Jasia był P. Andrzej Irlik a obecnie od wielu lat Jasio znajduje się pod opieką Leszka Ostrowskiego. Widać, że przy wielu innych czynnikach dopiero po kilku latach można ocenić współpracę trener -zawodnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak. Jeżeli współpraca układa się i obydwie strony podchodzą do tego wszystkiego odpowiedzialnie, to bardzo często na ten, powiedzmy, że docelowy efekt potrzeba sporo, a nawet bardzo dużo czasu. Cierpliwoscią muszą się jednak wykazać nie tylko te dwie najbardziej zainteresowane strony, szczególnie w przypadku młodego, obiecującego sportowca - szachisty. A to już nie takie proste...

      Usuń
  2. Jasiu, a może powinienem pisać poważniej, Jan-Krzysztof Duda ma 5 z 5!
    Wczoraj pokonał czarnymi am. Laszlo Gondę (2538). Dzisiaj Polak gra z Hindusem Vishnu Prasanna. V (2483), a jutro z dotychczasowym współliderem Florianem Hujbertem (2429, 5 z 5, Węgry). W końcowych rundach na przeciwko Dudy zasiądą Federico Manca (2411, Włochy) oraz am. Attila Czebe (2492, Węgry).
    Generalnie nie jestem wielkim zwolennikiem turniejów organizowanych tylko po to, żeby jego uczestnicy mogli wypełniać normy. Wydawało mi się, że akurat Jan-Krzysztofa stać na zdobycie wymaganych norm w normalnych openach czy nawet w IMP, ale jeśli J-KD będzie w Budapeszcie dalej wygrywał partie za partią to norma jak najbardziej będzie mu się należała. Czego szczerze mu życzę.

    MirekW

    OdpowiedzUsuń
  3. Te turnieje są po to organizowane aby robić w nich normy. Też wolałbym aby Jasio zdobył tytuł w jakimś "normalnym" turnieju ale może są powody aby norma została zdobyta w trybie przyspieszonym. Sponsorzy nie patrzą czy były to Węgry czy jakiś inny kraj. Zresztą turniej jest całkiem niezły patrząc z punktu widzenia elo Jasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turnieje kołowe są najbardziej prestiżowe, bo wymagają najwięcej pracy przygotowawczej. Dla Dudy jest to turniej całkiem silny. Patrząc na jego partie, to nie widać, aby te punkty dostawał. Czy kołówka w Legnicy czymś się różni od Budapesztu?

      Usuń
  4. Od lat wiadomo, że Budapeszt to wylęgarnia norm.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj (8.03.2013) Hindus Vishnu Prasanna ustał 24 posunięcia.
    6 z 6! Chapeau bas!
    Jutro pojedynek czarnymi z Florianem Hujbertem z Węgier, który do V rundy też miał 100% rezultat (jeszcze nie wiadomo jak mu poszło w VI rundzie).

    MirekW

    OdpowiedzUsuń
  6. Już znane są wyniki VI rundy.
    J-KD jest samodzielnym liderem po VI r.:
    I m. IM Duda Jan-Krzysztof POL 6.0
    II m. FM Hujbert Florian HUN 5.5
    III m. GM Gonda Laszlo HUN 4.0
    ...
    pozostali już się chyba nie liczą, bo nie przekraczają 50%.

    MirekW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, że nic na temat gry Dudy nie pisze Konikowski i jego wielbiciele. Chyba jest to sprzeczne z jego linią. Jak to można coś wygrywać przy tym Zarządzie PZSzach?

      Usuń
    2. Oj Panie Kolego nie takie to proste! Przecież to są turnieje, gdzie podobno wszystkie wyniki uzgadnia się przed rozpoczęciem a poza tym trzeba zaczekać do końca. Może jednak Jasiowi się nie uda...

      Usuń
    3. Już piszą. Na razie w komentarzach podali wynik, bo Duda zremisował, jak przegra to będzie wpis i do tego komentarz typu - Po co go wysyłali do Budapesztu? Przecież to nie jest turniej dla niego. Tam się kupuje normy.

      Usuń
  7. Proponuję aby Pan Waldemar (tzn Shrek1953) zapoznał się z moim komentarzem: http://www.blog.konikowski.net/2013/02/13/odkrycie-wlodzimierza-schmidta-16/comment-page-1/#comment-6162
    , gdyż on doskonale pasuje do powyższej wypowiedzi naszego trenera MASZ.
    _________________________
    Z szachowym pozdrowieniem
    Krzysztof Kledzik

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe, jak będą ignorować fakt, że prawie wszyscy młodzi szachiści tam grali - ludzie jak Caruana, Nakamura, Radjabov, Hou Yifan, Leko, Rapport, Zherebukh itd. itd. Też Carlsen tam grał, ale widocznie zapomniał uzgadniać wyniki jak należy... http://www.chessage.com/database/trnmnt.php/id/03FSD

    Jest ważne dla młodych talentów zdobyć tytuł arcymistrza jak najszybciej, bo trochę pomoże im potem dostać zaproszenia (i też mogą skupić się na jakości gry a nie martwić się o normy). Oczywiście możesz też grać w openach, ale tam zawsze jest duży element przypadkowości. Możesz grać dobrze ale nie grać z odpowiednio utytułowanymi ludźmi albo z ludźmi z odpowiednich krajów, żeby zdobyć normę.

    "First Saturday" ma dobrą reputację - tak, jest organizowany wyłącznie żeby ludzi mają szansę na normę, ale jednak trzeba tam dobrze grać. Ogółnie rzecz biorąc mało kto pamięta w jakich turniejach ludzie zostali arcymistrzami. Karjakin jest najmłodszym arcymistrzem wszech cwzasów, ale raczej tylko rosjanie pamiętają, że grał w turniejach w Krymie, które miały bardzo złą reputację.

    mishanp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewien znany w Polsce działacz w korespondencji prywatnej napisał do mnie wprost, że wyniki są uzgadniane w tym turnieju bez wiedzy zarówno Jasia jak i jego trenera Leszka Ostrowskiego!. Jakaż to doskonała konstrukcja! I oni niewinni i norma nic nie warta. Znaczy się warta tyle ile Wiesia Duda ( mama Jasia) zapłaciła!
      Jednak w charakterze argumentu można się zawsze powołać na jakiś wpis ze swej bogatej kolekcji ( p.Kledzik)i sprawa załatwiona. Nie skorzystam. Nie czytam blogu J.K i nie mam takiej potrzeby.

      Usuń
    2. Pan Kledzik jest uczniem Konikowskiego. Więc należy mu się szacunek, bo Jan I Wielki nie może się mylić i jego "dzieci" też. Jak papież. Nauczył się tego od swojego mistrza - ucznia wielkiego Litmanowicza, tak więc jest to już któreś pokolenie wszystkowiedzących. Więc proszę nie obraża panów K., gdyż tylko oni mają rację, choćby nie wiem, jak była prawdziwa. A prawda jest smutna - polskie szachy sięgnęły dna. Tylko powrót "tych, co zawsze mają rację" nas wyzwoli.

      Usuń
  9. Czy kolega Szrek1953 zapoznal sie juz z komentarzem;-) Szanownego Pana Krzysztofa Kledzika (tutaj trzeba szczegolnie uwazac, aby nie urazic)? Na pewno to cos odkrywczego i wielce wnoszacego do historii polskich szachow ;-) Komentarze Szanownego Pana Krzysztofa Kledzika powinny bys gdzies archiwizowane (pisze to z czystym przekonaniem i calkiem powaznie) aby np. za 10-20 lat nasze dzieci i wnuki moglby sie przekonac na wlasnej skorze, iz Szanowny Pan Krzysztof Kledzik mial oczywiscie racje ;-)
    :D
    Jedziesz Duda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny SHREK1953 już się naczytał komentarzy p.Kledzika i ma na następne 10-20 lat dosyć pustosłowia ( z całym szacunkiem dla Anonima, że nie wspomnę wzmiankowanego. Jak się przez 6 rund nie zauważa świetnej gry jasia to sprawa jest jasna i żadne dawne "prorocze" wpisy tego nie zmienią.

      Usuń
  10. Można oglądać partie tu: http://www.firstsaturday.hu/1303/games.htm

    Polecam ofiarę 23.Bh6!! w partii z Vishnu (Runda 6) - po 23...gxh6? pozycja już była wygrana dla białych, co Duda udowodnił (po czymś jak 23...f6 białe stoją tylko trochę lepiej, tak że objektywnie lepiej byłoby grać mniej spektakularny 23.Nd5!).

    mishanp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Kolego!
      Daj Pan spokój, przecież to wszystko ustawka jak mawiają młodzi:)

      Usuń
  11. Mam pomysł! Może zlikwidować Akademię i za kasę tą zakupić z rabatem normy arcymistrzowskie. Pewnie hurtem taniej! A tak poważnie to profesor. Antoni Kempiński ( uczony, psychiatra) już wiele lat temu pisał, że człowiek poznaje świat poprzez narzędzie, którym go zdobywa. Jeden wszędzie zobaczy spisek , przekręty a drugi nie. Wybór należy do Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przykre, że ten blog jest ostoją wyśmiewania się i kpin wobec osób prezentujących inne zdanie niż te, prezentowane przez Pana Waldemara. Niestety motto FIDE, czyli "Gens una sumus" jest tu tylko nic nie znaczącym i pustym frazesem.
    _________________________
    Z szachowym pozdrowieniem
    Krzysztof Kledzik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie komentujący posługują się sarkazmem, ironią itd. która w polemikach jest czymś jak najbardziej dopuszczalnym. A tak na marginesie, sami nikogo nie oszczędzacie od tak dawna więc wypada się z liczyć tym, że po akcji następuje reakcja.

      Usuń
  13. Przykre, że pan Krzysztof jak zwykle pisze nie temat.Wyśmiewałem wizję, że wszystko jest w tym turnieju kupione bez wiedzy zawodnika i trenera co sugerował wspomniany działacz. Czy to takie trudne do zrozumienia? I czy to jest kwestia poglądu? Trzeba chyba mieć jakieś dowody? Chociaż właściwie nie! Jasio i Leszek nie wiedzą a Wiesia się nie przyzna. Dla mnie już dawno Pan się wykazał jako Mistrz Pustosłowia i nie mam zamiaru "polemizować " bo to bez sensu. Od dwóch lat nie odpowiedział Pan na podstawowe konkretne pytanie więc o czy mamy pisać?
    Może Pan jeszcze pamięta jakie to pytanie?

    OdpowiedzUsuń
  14. To nie jest wyśmiewanie - tylko humorystyczny sposób na komentowanie stanowisk środowiska pana JK. Środowiska, które opiera swoją wiedzę na informacjach wyssanych z palca przez naczelnego recenzenta polskich szachów.
    Gdyby w tym była jakaś myśl, to by ją ktoś zauważył, ale to tylko i wyłącznie narzekanie i szukanie dziury w całym. Nic konstruktywnego. Czy Pan JK zrobił coś dla polskich szachów w ostatnich latach? Czy wdrożył coś ze swoich pomysłów? Czy miał odwagę stanąć twarzą w twarz z tymi, o których się wypowiada, a szczególnie z tymi, których oskarża i obraża? Może sobie pisać, co chce, ale pewna rzetelność obowiązuje. Proponuję, aby pod każdą informacją podawał źródło, a nie tylko - pan Kledzik napisał do mnie, wielu szachistów pisze do mnie, pan taki, czy owaki powiedział. Metody, które stosuje bardzo przypominają działaczy z jego byłego polskiego klubu z czasów, kiedy wielu było trudno, a za granicę(też na stałe) wyjeżdżali tylko uprzywilejowani.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tymczasem Duda już znowu wygrał w 8mym rundzie i ma normę arcymistrza i +29.1 punktów rankingowych. Czy to jego druga czy trzecia norma? Jeśli trzecia dobrze byłoby wygrać w ostatniej rundzie żeby mieć ranking powyższej 2500 i już zostać arcymistrzem. Ale i tak wynik nie zły :)

    mishanp

    OdpowiedzUsuń
  16. My tu gadu, gadu, a Jan-Krzysztof właśnie skosił Włocha Federica Manca (2411) i ma normę arcymistrzowską przekroczoną już o 0.5 punktu (!) oraz znakomity wynik 7.5 z 8!
    Przed ostatnią rundą jest tak:
    1. Duda Jan-Krzysztof 7.5
    2. Hujbert Florian 6.5
    3. Gonda Laszlo 5.0
    4. Czebe Attila 4.5
    5. Varga Zoltan 4.5
    pozostali mają poniżej 50%.
    Jutro dwa ciekawe pojedynki:
    am. Czebe Attila - mm. Duda Jan-Krzysztof
    am. Varga Zoltan - mf. Hujbert Florian
    J-KD normę arcymistrzowską już ma, a remis zapewnia mu samodzielne pierwsze miejsce. Jak Polak będzie grał? Złoży propozycję szybkiego remisu (vide Eljanov-So)? Ostrożnie na remis? Czy też bojowo będzie walczył o maksymalny wynik i ranking?
    W drugim pojedynku spotkają się Węgrzy. Florianowi do upragnionej normy brakuje 0.5 punktu? Uzyska go bez trudu? Powalczy o cały punkt? Zwróćmy uwagę na to, że przy ewentualnym potknięciu J-KD (odpukać w niemalowane :-) ) i wygranej Hujberta, stanie się on współzwycięzcą turnieju, a zatem obaj arcymistrzowie węgierscy (Gonda i Czebe) mają szansę i powód do zagrania przeciwko Polakowi w ostatniej rundzie?!

    MirekW

    OdpowiedzUsuń
  17. Sa jakies nagrody w tym turnieju? (oprocz normy).

    OdpowiedzUsuń
  18. I jak widać nie ma odpowiedzi bo jak można uzasadnić, że to jest pogląd?. Jeśli tak to zapewne zasługuje na szacunek jak każdy pogląd. Tylko gdzie się podział szacunek dla Wiesi Dudy, Leszka Ostrowskiego, że o Jasiu nie wspomnę?

    OdpowiedzUsuń